Jane Seymour urodziła się w Wielkiej Brytanii w 1951 roku. Mało kto o tym wie, ale przodkowie jej ojca pochodzili z Polski i Niemiec. Jej dziadek pochodził z Płocka.
Gwiazda "Przyjaciółek" mocno ścięła włosy. Wygląda teraz zupełnie inaczej
Seymour chciała zostać baletnicą, jednak gdy kontuzja kolana pokrzyżowała jej te plany, postanowiła spróbować aktorstwa i tak, zadomowiła się na dobre na ekranach kin. Ma bowiem na swoim koncie ponad 100 produkcji, w tym "Żyj i pozwól umrzeć", gdzie wcieliła się w dziewczynę Bonda. Jednak w Polsce najbardziej znana jest z roli kultowej młodej lekarki z Dzikiego Zachodu, czyli Dr Quinn.
„Wybacz mi, moje dziecko, że nie chciałam cię widzieć z wizytą i nigdy nie powiedziałam dobrego słowa, miałam ku temu swoje powody”
„Co ludzie powiedzą, córko, masz dopiero 24 lata, a mężczyźni już dają ci mieszkania: matka zaproponowała, żebyś dała jej mieszkanie”
„Gdyby nie moi rodzice, wasz syn i ja przeprowadzilibyśmy się do kartonowego pudła. Nie mógł kupić chleba do domu, nie mówiąc już o mieszkaniu"
Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”
Dziś, ma 69 lat, ale wcale tego po niej nie widać. Nie znaczy to, że jest "napompowana" botoksem. Ma zmarszczki i widać, że nie wstydzi się ich, jednak patrząc na jej Instagram widać, że aktorka jest aktywna fizycznie, zdrowo się odżywia, a jej piękne włosy i uśmiech są po prostu niezmienne. Tego blasku w oku po prostu się nie traci.
Znaki zodiaku kobiet, które są szczere do bólu. One powiedzą ci co myślą
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com