To, że Dagmara Kaźmierska ma za sobą kryminalną przeszłość wiadomo nie od dziś. Z resztą - ona sama tego nie ukrywa. Odsiedziała swoje w więzieniu i nie raz mówiła, że zdecydowanie nie było to przyjemne doświadczenie.
Królowa życia nie rozpamiętuje przeszłości. Dba o to, co dzieje się tu i teraz. Żyje tak jak chce, pełna wdzięczności za to, jak teraz wygląda jej życie.
W życiu wygrywa ten, kto pokonał samego siebie, swoje złe nawyki, egoizm. Niedobre emocje zastępuje dobrymi i woli się uśmiechać uśmiechem dziecka, niż wilka. Ja zmieniłam w swoim życiu kompletnie wszystko. Wygrałam ze wszystkimi, którzy oczekiwali mojego ponownego upadku. Zrobiłam ze swoim życiem to, co ja chciałam. Dlatego jestem prawdziwą królową życia. Swojego życia – napisała niedawno na swoim Instagramie.
Widocznie w trudnych chwilach pomaga jej wiara, bowiem na ostatnim zdjęciu Dagmary, na którym prezentowała nowy manicure, widać obrazek z Janem Pawłem II, przy którym stoi złoty krzyż.
"Bardzo mi niezręcznie prosić panią o przysługę. Ale od kilku dni nic nie jadłem. Czy mogłaby pani kupić mi bułkę i wodę"– zapytał mężczyzna."Z życia
"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia
"Podejrzewałam męża o zdradę. Wzięłam dzień wolny, cały dzień śledziłam z samochodu. A oto i piękna pani dosiadła się na obiad w restauracji": z życia
Życie u boku Karola Strasburgera. Wspomnienia jego pierwszej żony budzą zamieszanie
Spodziewaliście się tego po tak szalonej kobiecie, jaką jest Dagmara Kaźmierska?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com