Beata Tadla nie ma szczęścia w miłości, została po raz kolejny upokorzona
To kolejny cios dla dziennikarki. Nie ma szczęścia do odpowiedzialnych mężczyzn!
Dziennikarka nie ma niestety szczęścia w miłości. Poprzedni związek z Jarosławem Kretem zakończył się w dziwnych okolicznościach. Pogodynek na lamach tabloidu przed ich wspólnym występem w tanecznym show ogłosił zakończenie znajomości.
Anna Dereszowska szczerze o chorobie córki
Później żałował swojego kroku, przepraszał, pisał listy jednak zraniona Beata postanowiła pozostać niewzruszona na jego błagania.
Jakiś czas temu serce Beaty zdobył tajemniczy brunet. Rafał pracuje w branży związanej z nieruchomościami. Praca bardzo go pochlania. Od poczatku był to związek na odległość, z którym Beata jednak wiązała spore plany. Pochwaliła się nawet partnerem na profilu w mediach społecznościowych.
Popularne wiadomości teraz
„Synu, jesteś intelektualistą, gdzie znalazłeś taką narzeczoną, ona nie potrafi sklecić dwóch słów”
„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana
Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”
„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno
Niestety także ten związek się rozpadł o czym Beata dowiedziała się właśnie z mediów społecznościowych. Jej ukochany dodał wpis o tym, że ich miłość właśnie dobiegła końca, ale pozostają w przyjaznych relacjach.
To kolejny cios dla dziennikarki. Czy Beata znajdzie w końcu odpowiedzialnego partnera, przy boku którego będzie czuć się kochana i bezpieczna? Tego życzymy z całego serca!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com