Joanna Koroniewska, żona znanego dziennikarza Macieja Dowbora, w swoich sieciach społecznościowych podzieliła się letnim zdjęciem w bikini. Miała na sobie niebieski ustrój kąpiełowy i swój uśmiech na twarzy. Ale poszczegółną uwagę było zwrócono na coś innego, a między innymi na jej biust. W komentarzach hejterzi pisali -Deska

Rafał Trzaskowski pokazał, jak mieszka. Wszędzie jest czysto i pięknie

Aktorka też miała coś do powiedzenia. W kolejnym zdjęciu, które ona wystawiła napisała gigantyczny tekst na temat swojego wyglądu.

Małgorzata Rozenek-Majdan pokazała jedną rzecz, która ułatwia jej opiekę nad małym synkiem

Skoro od wczoraj na moim profilu takie emocje DESKI wzbudzają, wrzucam jeszcze jedną fotę z wczoraj - dziś podobno nawet Międzynarodowy Dzień Bikini! Ja już wróciłam z próby w teatrze i chyba znowu w bikini wskoczę, bo TAK gorąco. Od wczoraj przecieram oczy ze zdumienia. Jednego pana fotografa to nawet musiałam zablokować, ponieważ... ewidentnie fota w kostiumie kąpielowym wzbudziła w NIM ogromne emocje. I zapewniam TO nie było ani zgorszenie, ani podziw ... A co to było?! No właśnie... Obfitość biustu ma dla niektórych WIEEEEELKIE znaczenie. No cóż. Czy to oznacza, że KOBIETA o małym biuście nie powinna pokazywać się na zdjęciu w bikini?! Albo, że budzi w tych osobach odrazę?! Szczerze, czy to oznacza, że babka o kształtach skądinąd mniej obfitych tudzież zbyt obfitych ma czuć się źle?! Bo co?! Wiem jak wyglądam i najważniejsze, że ja taką siebie LUBIĘ. Przede wszystkim. Najpierw JA SIEBIE. To ma znaczenie i jeśli ktoś tutaj ma jakiekolwiek wątpliwości, to naprawdę chciałbym Was przekonać, że TO UCZUCIE przychodzi najczęściej z wiekiem. Kiedyś pewnie bym to przeżywała, a dzisiaj wrzucam takie zdjęcia z pełną świadomością. Znam swoje wady i je polubiłam. Tak jak wszystkie zalety. Ale żeby z takich błahych skądinąd powodów mieć wobec drugiej osoby agresję? Przeszłam już skakanie i otwartą buzię, przejdę i deskę a właściwie dwie. Różnimy się wyglądem, czasem nawet poglądami, aż mnie korci, żeby i o tym z Wami porozmawiać, ale AGRESJA wobec inności? TEGO NIE akceptuję. Nie chcę takiego świata dla moich dzieci. Nie tak je wychowuję. Staram się szanować KAŻDEGO człowieka. A ludziom plującym jadem niezmiennie współczuję. Najcięższe przypadki blokuję, a mniejszego kalibru - ignoruję. Najważniejsze to przede wszystkim żyć W ZGODZIE Z SOBĄ. Później z innymi - napisała Joanna Koroniewska. 

Popularne wiadomości teraz

„Synu, jesteś intelektualistą, gdzie znalazłeś taką narzeczoną, ona nie potrafi sklecić dwóch słów”

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com