Ewa Bem, czyli Królowa polskiego Jazzu jest kochana w całej Polsce, a jej popularną piosenkę "Podaruj mi trochę słońca" ochoczo śpiewamy pod nosem za każdym razem, kiedy wiosną pojawiają się pierwsze ciepłe dni.
Jednak mało kto wie o tym, że piosenkarka w 2017 roku pożegnała swoją ukochaną córkę Pamelę. Pamela była dziennikarką. Pracowała w stacjach TVN24 i TVN24 BiS, a oprócz tego wychowywała z mężem dwójkę dzieci. To właśnie będąc w drugiej ciąży, w 2015 roku, poznała swoją diagnozę: guz mózgu. Mimo leczenia, kobiety nie dało się uratować.
Joanna Koroniewska przyznała się do wstydliwego wyznania. Może tego żałować
Niestety, wokalistka wciąż nie pogodziła się ze stratą Pameli, a teraz zamartwia się jeszcze o bezpieczeństwo swojej drugiej córki Gabrysi, która aktualnie przebywa w Stanach Zjednoczonych. Córka wokalistki pracuje tam bowiem jako graficzka animacji do filmów. W swojej profesji jest ponoć bardzo dobra. Co więc smuci jej matkę?
Od czasu głośnej śmierci czarnoskórego mieszkańca Minnepolis, który został okrutnie przyduszony przez policjanta i przez to skazany na śmierć, mimo iż nie stawiał mundurowemu oporu. Od tego czasu USA zmaga się z potężną falą protestów przeciwko rasizmowi, które przybrały niestety agresywną formę. Właśnie z tego powodu Ewa Bem pragnie, by jej córka przyjechała na pewien czas do Polski i stąd pracowała on-line.
Mamy nadzieję, że bez względu na to czy Gabrysia przyleci do Polski, czy nie - będzie bezpieczna i nic jej się nie stanie.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com