Początek wakacji nie był zbyt korzystny dla Marceliny Zawadzkiej. Ulubienica widzów popularnego programu śniadaniowego została oskarżona o fałszerstwa podatkowe i pranie brudnych pieniędzy.

Nowa wizja Jackowskiego. Co oznaczają tory kolejowe?

Afera stała się bardzo nieprzyjemna i bezpośrednio godziła w reputacje i dobre imię Marceliny, która początkowo nie zabierała zupełnie głosu w tej sprawie. Po kilku tygodniach postanowiła jednak wydać oficjalne oświadczenie.

Na początku postanowiłam nie komentować tej kwestii aż do ostatecznego rozwiązania jej i ogłoszenia wyroku odpowiednich organów. Jednak z powodu licznych insynuacji oraz NIEPRAWDZIWYCH informacji, które coraz szerzej są przytaczane i powielane, jestem zmuszona wyjaśnić Wam całą sytuację, co mam nadzieję, spowoduje ucięcie wszelkich niedomówień i kolejnych kłamstw

Popularne wiadomości teraz

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„Włochy nie są tak dobre, jak mówią, jestem tu od 22 lat, widziałam wiele rzeczy”: zostawiłam moją rodzinę i moje życie w domu

„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”

Marcelina oświadczyła, że jeśli cokolwiek odbyło się z jej udziałem wynikało wyłącznie z manipulacji jej osoba i zwyczajnej niewiedzy. Świadomie nie dokonała żadnego przestępstwa.

W mediach pojawiły się twierdzenia łączące mnie z poważnymi zarzutami i chcę im jednoznacznie zaprzeczyć. Nie uczestniczyłam w tzw. "praniu pieniędzy", "tworzeniu karuzeli VAT", nie ukradłam ani złotówki, a tym bardziej "58 mln złotych". Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko, co reprezentuję

Mimo wszystko prezenterka pragnie żyć normalnie i wrócić do zwyklej codzienności...

Nie ukrywam: bardzo to przeżywam, nie jest mi łatwo czytać o tych oszczerstwach, które nakręciły same media. Zaskakujące jest o, ilu osobom dało to pożywkę i uśmiech na twarzy, widząc taki lincz medialny, ale liczę na Wasze wsparcie w tym trudnym dla mnie czasie. I dziękuję też za dotychczasowe słowa wsparcia

Za oszustwa podatkowe Marcelinie grozi nawet 8 lat więzienia. Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Kaliszu podała do informacji...

Pani Marcelina Z. ma status osoby oskarżonej. Ma postawione trzy zarzuty. Co do dwóch przyznała się w postępowaniu przygotowawczym przed prokuratorem, a co do jednego nie. Tam jest uszczuplenie podatku, przyjęcie i rozliczenie faktur oraz pranie brudnych pieniędzy. Do tego ostatniego nie przyznała się

Marcelina mocno odcierpiała całą sytuację. Teraz przestrzega innych...

Już mam nauczkę i przestrzegam wszystkich - uważajcie, komu powierzacie swoje "papierkowe" sprawy

Cała sytuacja znajdzie finał w sądzie, który zdecyduje o winie lub niewinności wszystkich uwikłanych w tę sprawę.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com