Jakiś czas temu media donosiły o konflikcie na planie programu Top Model wywołanym przez byłą uczestniczkę programu - Karolinę Pisarek, która po otrzymaniu propozycji prowadzenia kulisów programu zaczęła ponoć gwiazdorzyć i zachowywać się tak, jakby miała zastąpić Joannę Krupę.

Sprawa była na tyle poważna, że Dżoana w rozmowie z Pudelkiem pożaliła się na zachowanie swojej dawnej podopiecznej.

Od początku programu jestem prowadzącą. To jest moje dziecko, mój pierwszy program. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny mógł go prowadzić. To ja najbardziej byłam za Karoliną, jak była w programie. To ja ją promowałam, chodziłam z nią na ścianki jako "support". Jest mi bardzo przykro, że ktoś próbuje niszczyć kontakt z osobą, w którą ja wierzyłam i promowałam. Bo bez "Top Model" Karolina by nie istniała. Takie zachowanie to brak szacunku i klasy – wyjaśniała Krupa, zrzucając winę na nową menadżerkę Karoliny

Była uczestniczka Top Model wydała nawet w tej sprawie oświadczenie, mówiąc że jest wdzięczna za pracę jaką ma, jednak "nie na takie powitanie w programie liczyła".

Syn polskiego piłkarza zachwyca niezwykłą urodą. Chłopiec wygląda jak z reklamy

Julia wieniawa jako jurorka w Tom Model

Historia jednak wraca na języki tuż po tym, jak Julia Wieniawa poinformowała swoje media o dołączeniu do grona jurorów w programie na czas jednego odcinka. Julia jest bardzo rozchwytywaną twarzą w showbiznesie, nic więc dziwnego, że produkcja zaprosiła ją do współpracy.
 
Jednak sam fakt uczestnictwa Julii w show nikogo nie zdziwił. Szokujący był filmik, który wyciekł do sieci. Widzimy na nim kłócącą się Julię i Joannę o prowadzenie programu. Panie szturchają się i rzucają się wyzwyskami.

Anna Mucha sporo schudła. Pochwaliła się swoim patentem na utratę wagi bez ćwiczeń

Popularne wiadomości teraz

„Co ludzie powiedzą, córko, masz dopiero 24 lata, a mężczyźni już dają ci mieszkania: matka zaproponowała, żebyś dała jej mieszkanie”

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”

„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno

Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tego, że to nagranie miało być jedynie żartem. Trudno jednak nie zauważyć, że jest to jawne odniesienie się do konfliktu Karoliny Pisarek i Joanny Krupy.

No cóż, widać że osoby zajmujące się PR-em programu robią co mogą, by było głośno programie, który już we wrzesniu powróci na ekrany stacji.

Będziecie oglądać?

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com