Katarzyna Cichopek to jedna z najbardziej ulubionych aktorek serialowych w Polsce. Nic dziwnego, swoją pozycję buduje już od ok. 20 lat. Co więcej, jej postać w serialu jest bardzo ciepłą osobą przez co widzom też łatwiej ją lubić.
Aktorka jednak nie jest bierna i serial od pewnego czasu nie jest jej jedynym źródłem utrzymania. By być bliżej z fanami, ale też, by wykorzystywać swoje nazwisko do promowania różnych produktów - Kasia jest bardzo aktywna na Instagramie.
Aneta Zając błyszczy na ramówce Polsatu. Tak szczupła chyba jeszcze nie była
W social mediach aktorka chętnie dzieli się z fanami między innymi zdjęciami z podróży. Zazwyczaj jej followersi zachwycają się fotkami Kasi, dopytując o szczegóły wycieczki, ale też o stylizacje celebrytki.
Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”
„Włochy nie są tak dobre, jak mówią, jestem tu od 22 lat, widziałam wiele rzeczy”: zostawiłam moją rodzinę i moje życie w domu
„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”
„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”
Ostatnio jednak Kasia Cichopek nieco podpadła swoim fanom. Wpadka miała związek z książką, z którą aktorka zapozowała na zdjęciu. Jednak w związku z tym, że na fotce nie było widać strony tytułowej książki, jedna z internautek zapytała w komentarzu Kasię, co czyta.
— zabrałam mężowi „Ilozjonista” R.Mróz (pisownia oryginalna) — napisała artystka.
Małgorzata Kożuchowska chwali się zdjęciem sprzed 23 lat. Z szarej myszki do bogini piękna
Aktorka chciała dobrze, dzieląc się z fanami tytułem, jednak nie zwróciła uwagi na to, że przy okazji popełniła fatalny błąd ortograficzny, który zaraz wytknęła jej fanka.
— Pani Kasiu, ale „Iluzjonista” pisze się przez „u” a nie „ó”. Jak można zrobić taki błąd mając książkę pod nosem? — skomentowała oburzona internautka
Na ten kąśliwy komentarz Kasia już nie odpowiedziała.
Uważacie, że ta gafa była faktycznie tak spora, żeby wytknąć aktorce ten błąd?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com