Dziś Katarzyna Zielińska może pochwalić się nienaganną figurą i stylem, ale dobrze pamiętamy, że nie zawsze tak było. Aktorka zaczynała w serialu Barwy Szczęścia i nie wyglądała wtedy tak, jak dziś. 

fot. @katarzynazielinska

Jednak Kasia jakby z dnia na dzień totalnie się zmieniła. Scięła włosy, postawiła na mocną fryzurę, schudła i nagle totalnie zmieniła swój styl ubierania się. Metamorfoza zdecydowanie wyszła jej na plus, ale jak do niej doszło? Aktorka postanowiła wyjawić sekret swojej przemiany na łamach Twojego Stylu.

Basia Kurdej-Szatan pozuje w zmysłowej sesji. Nie wszystkim się to spodoba

W rozmowie z magazynem wydało się, że wpływ na zmianę jej wizerunku miały dwie osoby: scenarzystka Ilona Łepkowska oraz producent filmowy Tadeusz Lampka. Aktorka pracowała z nimi w Barwach Szczęścia.

Popularne wiadomości teraz

„Synu, jesteś intelektualistą, gdzie znalazłeś taką narzeczoną, ona nie potrafi sklecić dwóch słów”

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„Włochy nie są tak dobre, jak mówią, jestem tu od 22 lat, widziałam wiele rzeczy”: zostawiłam moją rodzinę i moje życie w domu

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

Jednak czy ta współpraca była przyjemna? Ze wspomnień aktorki można powiedzieć jedno - nieszczególnie. Gorzkie słowa, które skierowano w jej stronę były mocne, a Kasi wcale nie było miło, gdy je usłyszała.

Szłam Marszałkowską i płakałam. Czułam się nieszczęśliwa, bo żadna kobieta, nie chce usłyszeć, że jest gruba i nie ma gustu – wspomina Zielińska.

Cleo zachwyca odchudzoną figurą! Znalazła łatwy sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów

Na szczęście słowa krytyki nie zgniotły Kasi. Podeszła do tego profesjonalnie i wzięła sprawy w swoje ręce.

Jestem typem zadaniowca, to była prosta sytuacja: miałam schudnąć i nauczyć się mody. Tamtego dnia już po kilku godzinach miałam telefon do trenerki i stylisty. Zaczęłam biegać, ważyć się. Ucieszyłam się, że tak szybko zobaczyłam efekty. Lubiłam swoje ciało, gdy było go więcej, ale ono jest moim narzędziem pracy i do tego narzędzia mieli uwagi Ilona Łepkowska i Tadeusz Lampka. Rozumiem to — dodała Kasia.

Ta historia jest dowodem na to, że choć czasem wydaje nam się, że praca aktora jest łatwa i przyjemna - nie jest to branża tak kolorowa jak myślimy.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com