Karol Strasburger i jego o 37 lat młodsza żona, niedawno zostali rodzicami. Z tej okazji, chętnie dzielą się z mediami swoim prywatnym życiem. W relacjach nie brakuje także szczegółów na temat porodu maleństwa.
72-latek udzielił ostatnio wywiadu tygodnikowi „Twoje Imperium”, w którym przyznał, że pomimo jego wielkiego zaangażowania w przyjście na świat dziecka, zabrakło go przy żonie podczas porodu.
Borys Szyc znów zostanie ojcem!
„Nie byłem obecny przy porodzie i nie przecinałem pępowiny. Ja takich rzeczy nie uznaję, to nie jest atrakcyjny widok. Do niczego nikomu nie jest potrzebny. Za to obecnie jest zwyczaj, że ojciec tuż po narodzinach przyjmuje dziecko pierwszy i robi tzw. kangurowanie. I to miało miejsce - przyznał dumny tata
Jarosław Bieniuk zostanie ojcem po raz czwarty - nie jest z tego powodu zadowolony
Mężczyzna opowiadał również, że bardzo stara się poświęcać jak najwięcej czasu córce, jednak ze względu na pracę, nie jest to łatwe.
Ja ostatnio ciągle jestem w pracy. Nagrywam właśnie świąteczne odcinki "Familiady". Nagrania są od rana do nocy, nie mam więc jak pomóc Małgorzacie, chociaż zwykle to robię. (...) Będę przewijał dziecko. Jestem odpowiedzialnym ojcem, który z przyjemnością będzie robił wszystko, co trzeba. Chociaż karmić piersią, oczywiście, nie będę – skomentował „żartobliwie” Strasburger.
Wydaje się więc, że prowadzący Familiady stara się sprostać obowiązkom ojcowskim i jest zauroczony nową rolą.
Więcej ciekawych artykułów zajdziesz na koleżanka.com