Polska podróżniczka Martyna Wojciechowska od niedawna ogłosiła o tym, że zaręczyła się ze swoim partnerem Przemkiem Kossakowskim. Z nim gwiazda znajdowała się w związku przez całe 2 lata. Wojciechowska wychowuje córkę Marysię od pierwszego związku z Jerzy Błaszczykiem. Mężczyzna zmarł od choroby nowotwornej w 2008 roku. 

Maryla Rodowicz skarży się na brak pieniędzy: "Trzeba zaciskać pasa jak nigdy"

Martyna Wojciechowska opublikowała zdjęcie z dzieciństwa. Na nim malutka pozuje w momencie, gdy po raz pierwszy idzie do szkoły. 

Tak wyglądał mój dumny wymarsz z domu na pierwszy dzień w przedszkolu😉 Niedługo później zostałam z niego… wyrzucona. A w zasadzie poproszono Rodziców, żeby mnie już nie przyprowadzali, bo się „nie asymiluję”🙈 Faktycznie, nie potrafiłam robić wszystkiego na gwizdek: jeść, spać, bawić się. Jak widać moja niepokorna natura ujawniła się dość wcześnie. A naszym Dzieciom w tych trudnych czasach pandemii życzę samych wspaniałych dni w szkole, nowych przyjaźni i kreatywnych nauczycieli, którzy rozbudzą w najmłodszych ciekawość świata, chęć do nauki, otwartość i tolerancję. M. -napisała Martyna Wojciechowska na swoim Instagram.

Pierwszy mąż Anny Przybylskiej - Dominik Zygra. Kim był?

Popularne wiadomości teraz

"Oddałaś tyle pieniędzy. A pomyślałaś skąd je brać. Tobie jest obojętne. Żyjesz na gotowym chcesz jeszcze więcej. Bez wstydu z ciebie synowa." Z życia

Jarek z "Chłopaków do wzięcia" i jego miłosne perypetie. Jak zmieniła się była miłość Jarusia

Kalendarz księżycowy: w jakie dni będą się śnic prorocze sny?

Modlitwa za twojego dziecka

W komentarzach internauci dołączyli się do swoich wspomnień, związanych ze szkołą:

Tak to prawda. Nie było komputerów i telefonów ale były rozmowy, wspólne wieczory i zabawy. Chętnie chodziliśmy do szkoły aby się uczyć i poznawać świat. Nasze dzieciństwo było szczęśliwe a my byliśmy o wiele bogatsi w miłość szacunek i i bycie razem.

Ja w pierwszym dniu w przedszkolu (5lat) zorganizowalam z moja kolezanka wielka ucieczke, niestety przy bramie nas zlapali 

Ja po tygodniu stwierdziłam do rodziców, że znam już wszystkie dzieci i zabawki i nie będę chodzić bo mi się nudzi 😅 Efekt, do końca roku siedziała ze mną babcia

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com