Oliwia Bieniuk ma jedynie 17 lat, a już jest gwiazdą polskiego show-biznesu. Córka Ani Przybylskiej i Jarosława Bieniuka zajmuje się modelingiem i dodatkowo aktorstwem. Od niedawna zagrała w filmie Daniela Rusina, czyli YouTubera znanego pod pseudonimem Reżyser Życia, który w swoich produkcjach zwraca uwagę na ważne i trudne tematy dotyczące nastolatków.
Od niedawna zabłysnęła na najnowszej okładce "Viva". Poza tym, że pozowała w pięknej profesjonalnej sesji zdjęciowej, dodatkowo udzieliła szczerego wywiadu. W nim nastolatka między innymi wspominała swoją matkę, nieżyjącą już Anię Przybylską. Mówiła o tym strasznym dniu, kiedy matki nie stało.
Nigdy nie zapomnę dnia śmierci mamy. Byliśmy wtedy u babci Lidzi, mamy mojego taty. Spodziewałam się tego, co się stanie. Tamtego dnia nie odbierałam telefonu, bo nie chciałam usłyszeć tej wiadomości. W końcu przyszedł tata z towarzyszącym mu psychologiem, który miał mu pomóc w przekazaniu tej informacji dzieciom.
„Kiedy się wyszłam za mąż, cały czas odwiedzałam rodziców, wiedziałam, że mają ciężką pracę”
"Pewnego dnia podczas rozmowy mama powiedziała Adamowi, który był wtedy moim chłopakiem, że mam oszczędności": nie powinna była tego robić
"Wstyd mi przyznać, że widziałam mojego wnuka tylko raz, mimo że ma już 2 miesiące. A wszystko przez moją synową"
Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"
Powiedziałabym: „Mamo, jestem szczęśliwa, chociaż nie tak stuprocentowo. Jeszcze kilku rzeczy mi brakuje. Gdy je spełnię, będę szczęśliwa już bez zakłóceń”. Powiedziałabym też, że tata wierzy we mnie i wspiera w tym, co robię. Na przykład przycisnął mnie, abym chodziła na lekcje śpiewu, choć ja śpiewać nie bardzo lubię i nie umiem. Ale nauczyciel ocenił, że mam słuch i czysty głos, więc będzie w porządku, gdy się trochę podszkolę -powiedziała córka Bieniuka i Przybylskiej.