Agnieszka Piłaszewska to polska znana aktorka. Swoją rozpoznawalność otrzymała dzięki serialu Miodowe lata. Zaistniała tak samo w Barwach szczęścia. Jest mocno związana z zespołem artystycznym Teatru Współczesnego, z którym współpracuje do dziś. W życiu prywatnym ma męża i córkę. 

Agnieszka jest bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych. Ostatnio opublikowała wpis, gdzie skarży się na polską służbę zdrowia. W centrumuwagi znajduje się jej matka, ktora w przeszłości była choreografką. Kobieta będąc w złym stanie nie została zabrana przez karetkę w potrzebującym jej czasie. Poza tym, że przez całe swoje życie płaciła składki zdrowotne. 

Ostatnie nagranie Ani Przybylskiej. Była jak zawsze uśmiechnięta i pozytywna

Pracowała w niedziele i święta. I przez cały ten czas opłacała składki zdrowotne. Widocznie za małe, bo kiedy dwa tygodnie temu miała trzeci udar i temperaturę 39,5 pogotowie zostawiło ją w domu - zaczęła Agnieszka.

Dwa miesiący temu straciła swoją teściową.

Popularne wiadomości teraz

„Synu, jesteś intelektualistą, gdzie znalazłeś taką narzeczoną, ona nie potrafi sklecić dwóch słów”

„Wybacz mi, moje dziecko, że nie chciałam cię widzieć z wizytą i nigdy nie powiedziałam dobrego słowa, miałam ku temu swoje powody”

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”

W sierpniu straciłam teściową. Temperatura 39.0, lekarz zaordynował zinat. Pogotowie stwierdziło odwodnienie i zostawiło w domu. Po paru godzinach drugie się zlitowało i zabrało do szpitala, wyrok: krwiak podoponomózgowy (może nie tak się pisze, mam to w dupie).

Karol Strasburger cieszy się ze swojego ojcowstwa: "Laurze pozwalam na budzenie mnie o trzeciej nad ranem"

Na koniec mocno wypowiedziała się na temat służby zdrowia w Polsce. Aktorka jest bardzo niezadowolona:

Opamiętajmy się. To z naszych pieniędzy opłacani są wszyscy urzędnicy w tym…państwie. Nie miejmy litości tak, jak oni nie mają. Rozliczajmy tak, jak oni nas rozliczają, patrzymy im na ręce równie intensywnie, jak oni patrzą.

Więcej ciekawych wpisów znajdziesz na kolezanka.com