Małgosia Rozenek - Majdan od dłuższego czasu jest jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd polskiego show biznesu.

W ostatnim miesiącach Małgosia w szczególny sposób dzieli się informacjami ze swojego życia prywatnego. Wszystko za sprawą małego Henryka - syna Małgosi i Radka.

Małgosi często zarzuca się brak naturalności i korzystanie z usług medycyny estetycznej. Tym razem Małgosia postanowiła skomentować sytuację i ogłosiła nietypowy konkurs. 

Wszystko za sprawą reklamy, w której Małgosia wzięła udział. Rzecz kręci się wokół aparaty wybielającego zęby. 

Popularne wiadomości teraz

„Wolałbym wyrzucić te pieniądze i nie dawać ich tobie. Gdzie była twoja głowa, kiedy wybierałaś mi zięcia: teraz siedzisz w biedzie”

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”

Fanki zarzucają Małgosi kłamstwo. Nie brakuje komentarzy, że wybiela licówki... Małgosia ripostuje wszystkie niepochlebne wpisy. 

Aniołku, z moim zębami jak z moim wiekiem - są tacy, którzy wiedzą lepiej. Z reguły to ci, którym jest do twarzy w folii aluminowej

Gonia po serii przykrych komentarzy ogłosiła konkurs! 

Uwaga! ! Konkurs!!! Wyzwanie raczej. Mam tu na profilu bardzo dużo dentystów amatorów i nie tylko (podobno), którzy, tylko patrząc na zdjęcia, wiedzą wszystko o moim uzębieniu. Otóż zróbmy razem coś dobrego, wielkiego bądźmy hojni. Załóżmy się o duże pieniądze na cele charytatywne. Zwycięzca wskazuje fundacje. Proste zasady: jeżeli ktoś udowodni, że mam licówki (z przyjemnością poddam się badaniu) to ja przekażę - ile? 100 tysięcy? - na cele charytatywne. Ale jeżeli to ja udowodnię inaczej, to ta osoba, która podjęła wyzwanie, wpłaci tę kwotę na wskazaną przeze mnie organizacje pożytku publicznego. To co?! Jacyś chętni? Przypominam, że jeszcze ciągle na stole jest milion złotych, za udowodnienie, że mam więcej lat niż sama podaję. Kochani, prawdziwe złote rozdanie. I jak zawsze, do wszystkich MIŁEGO DNIA Pyszczki moje kochane

To jak? Przyjmujecie wyzwanie? 

Więcej ciekawych artykułów na koleżanka.com