Agata Młynarska jest bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych. Na Instagramie ma ponad 100 tysięcy obserwujących. Obecnie prowadzi swój własny program, który się nazywa "Agata się kręci". 

Agata Młynarska opublikowała zdjęcia z młodości

Okazuje się, że w tym roku mija 50 lat od powstania telewizyjnej Dwójki, miejsce, gdzie pracowała Aga od samego 1990 roku. Z tej okazji gwiazda podzieliła się zdjęciami, które zostały zrobione kilka lat temu. 

Kasia Tusk wspiera strajk kobiet

W tym roku mija 50 lat od powstania telewizyjnej Dwójki.Przyszłam do pracy w 2TVP w grudniu 1990, spędziłam w niej 16 lat.Współtworzyłam mnóstwo ważnych, wielkich, wspaniałych programów. Ale też mnóstwo małych, drobnych, nieistotnych.Był śmiech, radość, żarty, nerwy, łzy, rozpacz i radość.Wszystkie uczucia, życie w stresie i napięciu ze świadomością, że jak się uda, satysfakcja z sukcesu nagrodzi wszystko. Dla mnie każdy program był najważniejszy.Ten jedyny. Niezależnie od tego czy była to wielka gala, wesoły program z piosenkami, czy rozmowa z gościem w studio. Na żywo czy nagrywany. Prowadzony przeze mnie lub „tylko” redagowany, reżyserowany czy wymyślany. Estrada, plener, studio, montażownie, teatry, sale koncertowe przenikały się i tworzyły korowód miejsc, postaci, spraw. Dwójka nauczyła mnie pracy. Dzięki niej telewizja nie ma dla mnie tajemnic. Dała mi przyjaciół, „powiększyła" rodzinę, zostawiła wspomnienia. Tej Dwójki już nie ma -napisała Młynarska.

Tak samo wspomniała moment, gdy przyjmowali ją do pracy. Wtedy raz i na zawsze zapamiętała główne słowa redaktorki.

Popularne wiadomości teraz

„Pewnego dnia wróciłam zmęczona z pracy, wieczorem ugotowałam barszcz i upiekłam kotlety”: nie potrzebuję takiej żony

"Odkąd byłam dzieckiem, moja matka bardzo mnie nie lubiła. A potem moja siostra powiedziała mi, że moja matka potrzebuje pomocy"

„Synu, jesteś intelektualistą, gdzie znalazłeś taką narzeczoną, ona nie potrafi sklecić dwóch słów”

„Wybacz mi, moje dziecko, że nie chciałam cię widzieć z wizytą i nigdy nie powiedziałam dobrego słowa, miałam ku temu swoje powody”

Agnieszka Radwańska pochwaliła się selfie z synkiem. Fani: „Chyba je dużo drożdży”

Gdy Nina Terentiew przyjmowała mnie do pracy, powiedziała: ”telewizja to nieznośny kochanek, kochasz go bez pamięci a on potrafi Cię zranić i zostawić bez słowa. Pamiętaj, to jest zawsze miłość bez wzajemności”. Zapamiętałam.❤️Ale jest w tym coś ważniejszego niż kaprys kochanka! Jest wielka, niesamowita miłość widzów. Ona nadaje sens tej pracy i jest odwzajemniona ❤️

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com