Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla królowej muzyki. Rodowicz przeszła zakażenie koronawirusem. Jak sama przyznaje jej samopoczucie było koszmarne, a najgorsza była utrata smaku.

Na początku miałam koszmarne bóle pleców i głowy. Zresztą głowa mnie boli cały czas. Trzyma mnie też gorączka. Nie mam też smaku. Gosposia zrobiła mi mielone, ale nie wchodzą.

Na szczęście wszystko wskazuje na to, że Maryla czuje się już znacznie lepiej. Ostatnio przypalano ją nawet na zakupach w supermarkecie, gdzie na dziale mięsnym spędziła najwięcej czasu. Maryla w osobliwej stylizacji przechadzała się alejkami sklepu szukając kolejnych rarytasów.

74 latka świetnie sobie jednak poradziła z zakażeniem koronawirusem, bo już kilka dni po wyzdrowieniu można ją było zobaczyć na korcie gdzie grała w swojego ukochanego tenisa.

Popularne wiadomości teraz

„Nigdy nie myślałam, że będę musiała wybierać między tatą a mamą. Bez względu na to, co zrobię, jedno z nich poczuje się bardzo źle”

„Kiedy się wyszłam za mąż, cały czas odwiedzałam rodziców, wiedziałam, że mają ciężką pracę”

Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

Przed Marylą zaczyna się pracowity czas. Gwiazda planuje nagrać nową płytę i prawdopodobnie pisze książkę, w której z pikantnymi szczegółami opisze swoje życie. Może uda jej się także poprawić swoją sytuacje finansową?

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com