Katarzyna Nosowska to polska piosenkarka, kompozytorka, felietonistka. W latach 1992–2017 była wokalistką zespołu rockowego Hey, w którym nagrała 11 albumów. Prywatnie była związana z muzykiem Grzegorzem Porowskim i Andrzejem Kraińskim, liderem zespołu Kobranocka. Ze związku z perkusistą Adamem Krajewskim ma syna Mikołaja. Była zaręczona z Redbadem Klynstrą. W listopadzie 2018, po 17 latach nieformalnego związku, poślubiła Pawła Krawczyka, muzyka i gitarzystę Hey. 

Lewandowscy w czasie pandemii wyjechali na piękny urlop. Ania chwali się zdjęciem z odpoczynku

Dwa lata temu Nosowska przyznała się, że cierpi razem z mężem alkoholokiem. Ostatnio w programie Marka Sekielskiego piosenkarka powiedziała o swoim współuzależnieniu:

Mamy bardzo podobną relację z uzależnionym, jak uzależniony ma z daną substancją. W jakimś sensie gubimy siebie. Nie miałam świadomości, że prezentuję ewidentnie wszystkie cechy osoby współuzależnionej. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że współuzależnienie to nie jest coś, co pojawia się w człowieku w momencie relacji z uzależnioną osobą. To jest tak, jakbym miała to coś w sobie: z domu, z dzieciństwa, skądś.

Popularne wiadomości teraz

„Kiedy się wyszłam za mąż, cały czas odwiedzałam rodziców, wiedziałam, że mają ciężką pracę”

"A co powiesz w sądzie, że żona nie zrobiła ci pierogów, więc się rozwodzisz": leniwą kobietę trzeba nauczyć pracować

"Przez wiele lat ani moja matka, ani moja siostra nie chciały mnie znać, a teraz zmuszają mnie do porzucenia wszystkiego i służenia im"

"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"

Piosenkarka mówiła o alkocholizmie, podobnie jako o ciężkiej chorobie. 

To nie jest tak, że można rozpoznać jeden moment. Dopiero, gdy wszystko runie i zaczynamy przewijać taśmę tego życia, to wtedy zaczynamy rozumieć, że to był proces. I gdyby na dobrą sprawę człowiek był bardziej świadomy i przytomny, to mógłby zauważyć symptomy zwiastujące to, co się później wydarzy. Alkohol jest substancją, która jest wszechobecna w tym środowisku.

źródło Youtube

Miała też nieskończoną kontrolę nad swoim mężem. patrzył, ile i kiedy pił.

Czy już się napił? Ile wypił? Jak mieliśmy w domu imprezę, bo impreza w pewnym momencie naszego życia trwała nieustająco, tak, jakbyśmy bali się być sami ze sobą. Dom był otwarty. To było dla mnie psychicznie nie do wytrzymania. Nie bawiłam się, tylko sprawdzałam: W jakim stanie był partner? Czy już się robi niebezpiecznie? Czy zaraz się pojawi wstyd? - wspominała.

Spotkał w autobusie prostaczke, a na randkę przyszła piękna i zadbana kobieta

Utrata własnej osobowości jest skutkiem alkoholizmu. 

Ostatnim stadium uzależnienia jest utrata własnej osobowości. Tak jak uzależniony się całkowicie zatraca, jest bezwolny w starciu z substancją, tak samo współuzależnione osoby przestają być sobą, nie istnieją. Znam takie przypadki kobiet, z pokolenia moich rodziców, to już są starsze osoby. Ich nie ma, tak jakby stawały się zombie, które mechanicznie starają się organizować w tym środowisku, gdzie rządzi np. alkohol - opisywała Sekielskiemu.

Zobacz nagranie:

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com