2019 to rok, który dla większośći osób był nie zbyt pozytywny i szczęśliwy. Sporo skarżyło się, że tak czy siak nie udawało się normalnie załatwić swoje sprawy. Wszystko po prostu padało z ręk. Tak samo było i w życiu polskiej aktorki Barbaty Kurdej-Szatan.
Kolejny Oscar na horyzoncie. Sukces polskiego kina już bizko
W czerwcu Telewizja Polska zerwała z nią kontrakt, w rezultacie czego gwiazda skończyła prowadzić swoje rozrywkowe programy. Dodatkową nieprzyjemną częścią to tego stało przegranie w Tańcy z gwiazdami, gdzie wynagrodzenie zwycięzcy naliczało 100 tyś. zl. Jednak wszystko to poszło mimo Barbary.
Jeszcze tak zwaną wisienką na torcie okazał się jej mąż, Rafał Szatan, który tam samo spotkał się z wieloma problemami w życiu. Stracił pracę w serialu "M jak miłość", a spektakl w Teatrze Muzycznym w Gdyni ściągnięto z afisza. W dodatku z "Tańca z Gwiazdami" odpadł prawie na samym początku, więc jakaś czarny kot natknął się do tej pary.
Ale jak wiadomo, po deszczu często pojawia się tęcza. Teraz Barbara Kurdej-Szatan otrzymała możliwość zarabiać więcej pieniędzy, nawet niż wcześniej. Polska aktorka podpisała kontrakt z Polsatem.
- Z radością ogłaszamy, że jedną z prowadzących Sylwestrową Moc Przebojów w Polsacie będzie Basia Kurdej-Szatan - poinformował Polsat na Instagramie.
Dominika Gwit tańczy z Krzysztofem Ibiszem
Wczesniej pisaliśmy o tym, jak kto zastąpi Barbarę Kurdej-Szatan na The Voice of Poland. Po zwolnieniu Basi Kurdej – Szatan z TVP, pozostało bardzo wiele wolnych „stołków” do obsadzenia. Wśród nich była posada współprowadzącej w „The Voice of Poland” – prawdziwym hitem telewizji, a więc stawka była wysoka. Władze TVP 2 zadecydowały, że nową prowadzącą zostanie Marcelina Zawadzka, która jest dotychczas jedną z prowadzących „Pytanie na Śniadanie”. Jednak byłą miss można było już zobaczyć w ósmej edycji programu, więc widać, że szefostwu zależało na doświadczonej prezenterce.