Na scenie Sylwestra Marzeń z Dwójką pojawiła się zagraniczna "gwiazda", która została przedstawiona jako wykonawca wielkiego hitu Opa opa. I z pewnością dla większości z nas ów artysta nie był nikim zaskakującym. W końcu trudno, żeby znać każdego zagranicznego wokalistę. Zna się tylko tych najpopularniejszych, toteż artysta o pseudonimie artystycznym "Pedro Santana" dla większości z nas wydał się nieco obcy.
I prawdopodobnie nikt z nas sobie ów faktem nie zaprzątał głowy. Jednak Marta Najmnan, prowadząca podcast Napisy końcowe zrobiła małe śledztwo w tej sprawie. Niezwykle bardzo zainspirował ją ów Pedro Santana.
Tajemnicza zagraniczna wielka gwiazda z telewzyjnej dwójki. Kim naprawdę jest Pedro Santana?
Najman odkryła, że twórcą piosenki Opa opa jest Notis Sfakianakis, którą później wypromował zespół Antique. To kim w takim razie jest Pedro Santana?
Według Marty Najman - Pedro to pochodzący z Wenezueli uczestnik greckiej edycji The Voice, który nie ma na swoim koncie żadnego hitu. Nie cieszy się on także popularnością ani na Instagramie, gdzie zgromadził ok. 5 tys. followersów, ani na YouTube, gdzie ma 612 subskrybentów. Liczby więc mówią same za siebie. Nie jeden polski wykonawca zwykłych coverów ma zdecydowanie więcej fanów niż ta "zagraniczna gwiazda".
Co ciekawe, ów Pedro był już wcześniej promowany przez TVP jako wykonawca utworu "Despacito".
Nie piszę tego, żeby śmiać się z pana Pedro, broń borzu. Piszę to, bo kuriozalność TVP i kreowanie na gwiazdę osoby, która coverowała im „Despacito” w „Jaka to melodia”, więc teraz wystąpi na Sylwestrze – to jest ten poziom abstrakcji, co wymyślenie projektanta mody Christiana Paula. - podsumowała Marta Najman
W dobie Internetu i powszechnego dostępu do informacji radzimy, by TVP przestało robić nieśmieszne dowcipy z ludzi ich oglądających. Wszystko bowiem w końcu wychodzi na jaw.
Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na kolezanka.com