Joanna Koroniewska to jedna z najbardziej znanych aktorek w polskim show-biznesie. Swoją rozpoznawalność otrzymała z serialu "M jak miłość". Prywatnie jest związana z dziennikarzem Maciejem Dowborem. Z nim wychowuje dwóch córek.

Małgorzata Kożuchowska pochwaliła się łazienką. Takie wnętrza musiały wiele kosztować

Koroniewska bardzo aktywnie spędza czas w swoich mediach społecznościowych. Na Instagramie gwiazda może pokazać się w pełnym obrazie, czyli z makijażem i w pięknej fryzurze lub całkiem odwrotnie, w naturalnej domowej odsłonie. Nieraz hejterzy pisali różne nieprzyjemne komentarze pod jej zdjęciem, natomiast Koroniewska całkiem na to nie reaguje. Jest spokojna i pewna w siebie.
 
Ostatnio celebrytka pochwaliła się kolejną serią zdjęć, gdzie zaprezentowała swój piękny, wytrenowany brzuch. W tym w opisie tak samo zdradziła, co najbardziej w sobie lubi.
 
A propos mojego przedostatniego posta - "Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". Takie TO proste, a tak często o tym zapominamy. DLATEGO moje pytanie do Was na niedzielę - A Ty, CO w sobie lubisz? Ja włosy, włosy, włosy, długo nic, potem brzuch i pośladki! -napisała Joanna.

Chłopak na filmiku pokazał, jak budzi swojego niewidomego psa. To się nazywa miłość

W komentarzy fani napisali swoje komplementy:
 
A Twoje boskie oczy? No weź!
 
Zapomniała Pani o swoim uśmiechu.
 
Wspaniały post. Pytanie trudne, aczkolwiek z wiekiem lubienie siebie wychodzi mi lepiej i coraz bardziej lubię odbicie swojego "ja" w lustrze.

Więcej ciekawych artykulow na kolezanka.com

Popularne wiadomości teraz

"Odkąd byłam dzieckiem, moja matka bardzo mnie nie lubiła. A potem moja siostra powiedziała mi, że moja matka potrzebuje pomocy"

„Synu, jesteś intelektualistą, gdzie znalazłeś taką narzeczoną, ona nie potrafi sklecić dwóch słów”

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”