Sebastian Fabijański w ostatnich miesiącach był bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Razem se swoja partnerką wdawali się w internetowe awantury. Zdaje się, że w pewnym momencie nie wytrzymał. Stało sie to po aferze z obserwatorką profilu "Vogule Poland".
Branża fitness i siłownie będą otwarte mimo zakazu
Żarty kobiety tak go rozzłościły, że nie potrafił powstrzymać sie od nieprzyjemnych słów. Skrytykował wygląd kobity, jej tuszę i zasugerował wizytę u trenera personalnego. Nie spodobbało sie to jednak obserwatorom jego profilu. Zwrócili uwagę na to, że poczynania gwiazdora mogą zaszkodzić jego partnerce, która wielokrotnie popierała idee body positive i akceptacji własnego ciała.
Po tej awanturze celebryta przeprosił internautkę oraz zdecydował o tym, że rezygnuje z prowadzenia konta.
Mój stosunek do mediów społecznościowych zawsze był dość zachowawczy, bałem się tego i słusznie, bo okazało się, że to nie jest zabawa dla mnie, intuicja była właściwa i trzeba było się jej słuchać
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
"Bardzo mi niezręcznie prosić panią o przysługę. Ale od kilku dni nic nie jadłem. Czy mogłaby pani kupić mi bułkę i wodę"– zapytał mężczyzna."Z życia
"Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby dała mi pieniądze. Odmówiła, bo wydała na badania i leki. Nie wierzę. Chyba nie chciała mi pomóc." Z życia
Czy uważacie, że jego decyzja jest słuszna?
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com