Artur Barciś to aktor wielkiego formatu. Nie ma chyba osoby, która go nie kojarzy. Jego zaskakujące role oraz niesamowity kunszt aktorski z pewnością chwalony jest przez wielu telewidzów i znawców teatru.
Dziś piękne święto. Złóż miłe życzenia z okazji Dnia Babci i Dziadka
Dziś trudno jest sobie wyobrazić, że znany wszystkim Norek mógł wcale nie zostać aktorem...
Dzieciństwo Artura nie było najłatwiejsze. Dziś aktor wspomina to z sentymentem jednak kiedys było mu bardzo ciężko. Jako chłopiec często chorował, a rówieśnicy wyśmiewali go ze względu na drobną budowę ciała.
Sytuacja rodzinna również pozostawiała wiele do życzenia, rodzice aktora ledwo wiązali koniec z końcem. Tata był magazynierem w Częstochowie, a mama pracowała w kasie biletowej na dworcu w Mykanowie
Na jego drodze stanęła jednak wyjątkowa osoba, która uwierzyła w niego. Artur wiele lat temu w szkole spotkał kogoś, kto okazał mu wielkie wsparcie. Elżbieta Barczyk (Sosnowska) była nauczycielką języka polskiego, która dostrzegła jego talent i sprawiła, że uwierzył w siebie. To dzięki niej pojechał na pierwszy ogólnopolski konkurs, który wygrał... dalej wszystko potoczyło się spektakularnie.
Niestety Pani Elżbieta zmarła w środę 20 stycznia. Artur czuje wielki smutek. Opublikował wzruszający wpis, dziękując za wszystko.
[quote author=""]Była cudowną nauczycielką. Małemu, zakompleksionemu chłopakowi ze wsi pokazała drogę, dzięki której uwierzył w siebie i w swoje marzenia. Nauczyła mnie kochać język polski, nauczyła szacunku do literatury, nauczyła miłości do poezji i muzyki. To w jej prywatnym mieszkaniu słuchałem z płyt, piosenek Ewy Demarczyk i Marka Grechuty. Wysłała mnie na Ogólnopolski Konkurs Recytatorski, który w 1973 roku wygrałem. Płakała ze szczęścia gdy dostałem się na wydział aktorski PWSFtViT w Łodzi. Odeszła Elżbieta Barczyk (Sosnowska) najwspanialsza nauczycielka jaką kiedykolwiek miałem [*] Pani Elżbieto. DZIĘKUJĘ [*][/quote]
Składamy najszczersze kondolencje!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com