Księżniczka Charlotte wyjawiła kim chce zostać w przyszłości. Tego jej rodzice się nie spodziewali

George, Charlotte i Louis to aktualnie "najważniejsze" dzieci w Wielkiej Brytanii. W końcu to ich ojciec - William ma objąć w przyszłości funkcję króla, a potem jego najstarszy syn - George. Trójka cudownych dzieci Kate i Wiliama są więc w centrum uwagi brytyjskich mediów, którzy starają się odtrzeć do najdrobniejszych szczegółów z ich życia.

Brytyjski tabloid przekazał informacje o planach na przyszłość 5-letniej Charlotte, która o swoim marzeniu poinformowała rodziców. Księżniczka marzy o byciu... pielęgniarką.

Chociaż na razie to jedynie plany dziecka, Kate i William są bardzo z nich zadowoleni. Wiedzą, że ich córka jest troskliwą dziewczynką, która nie podda się, dopóki nie osiągnie określonego celu. Nie zdziwiliby się, gdyby rzeczywiście za kilka lat spełniła swoje dziecięce zamiary – twierdzi źródło „New Idea”.

W końcu skoro marzenie wielu dziewczynek w swoim wieku Charlotte już ziściła - a mianowicie jest księżniczką - 5-latka musiała wybrać sobie inny zawód! Co na to jej rodzina? Oczywiście, nie zgodzi się na taki plan na przyszłość. W końcu rodzina królewska nie pracuje, przynajmniej w standardowy sposób.

Chociaż jest jeszcze szansna dla Charlotte! W końcu może jak jej wujek wypisać się rodziny królewskiej, a podobno 5-letnia księzniczka jest bardzo charakterna i ustawia braci po kątach.. No cóż, życie księżniczki nie jest takie piękne jak mogłoby się wydawać. Może gdy Charlotte podrośnie to pokocha jeszcze bycie księżniczką, jeśli nie - w rodzinie królewskiej wybuchnie nowy skandal, ale przecież dla nich to nie nowość...

Popularne wiadomości teraz

Księżniczka Charlotte wyjawiła kim chce zostać w przyszłości. Tego jej rodzice się nie spodziewali

Tajemnice życia prywatnego Barbary Brylskiej. Jak aktorka poradziła sobie ze zdradami swoich mężów

Przepis na domową babkę cytrynową, która dosłownie rozpływa się w ustach

Modlitwa za naszych ukochanych rodziców

Modlitwa za chorego do Matki Bożej Nieustającej Pomocy

"Podejrzewałam męża o zdradę. Wzięłam dzień wolny, cały dzień śledziłam z samochodu. A oto i piękna pani dosiadła się na obiad w restauracji": z życia

"Córka zrobiła zięciowi skandal. Ja powiedziałam, że mogą się rozwodzić, ile chcą, ale mieszkanie jest moje i kropka. Będę je wynajmować": z życia

"Jestem starszą synową, pomagam teściowej a ona mnie nie szanuje. A Polina młodsza jest bezczelna, nic nie robi i ją uwielbiają":Niesprawiedliwe życie

"Niech mamusia dalej zajmuje się swoim 32-letnim synkiem, bo się przeziębił. A ja zjem kolację w samochodzie. Jutro złożę pozew o rozwód": z życia

"Mały Marek bawił się piłką na sąsiedniej ulicy i rozbił szybę u nieznajomej kobiety. Nie chciała oddać piłki, Marek wrócił z przeprosinami": z życia

Historia o herbacie z tymiankiem i kotach. "Od pani odszedł mąż, przeprowadziła się. Pod domem znalazła pudełko z kociętami, musiała zmienić życie"

„W Kościele, modlę się za wszystkich. O Davi, aby znalazł drogę do życia, aby Tany otrzymała przebaczenie za swoje czyny. Aby wnuki miały pokój”

"Można prosić pańską żonę do telefonu. Mówi Rustem. Czekam na nią w restauracji już godzinę: naprawdę jestem zagubiony"

"Mój mąż jest przeciwny świętowaniu Nowego Roku z przyjaciółmi. Chociaż i tak będzie nieobecny podczas świąt"

"Moja matka miała rację od samego początku, gdy mówiła, że moja narzeczona nie jest dla mnie odpowiednia: dobrze, że jej posłuchałam"

"Początkowo synowa powiedziała, że nie zamierza rodzić, ale później zmieniła zdanie: żadnych dzieci, dopóki nie uporządkujemy naszego mieszkania"

"Kiedy zaszłam w ciążę, mój mąż zaczął uciekać do swojej byłej żony: może zmienił zdanie i chce wrócić"

"Ignorowałam mojego przyszłego męża przez wiele lat, ale w końcu wyszłam za niego za mąż: życie to ciekawa rzecz"

"Kiedy mój były mąż poprosił mnie, żebym do niego wróciła, myślałam, że za mną tęskni: wszystko okazało się prostsze, potrzebował sprzątaczki"

Sprzedawczyni była bardzo arogancka. Patrzyła na wszystkich z góry, a przynajmniej tak myśleli klienci

Para nowożeńców patrzyła na siebie wzruszająco, stojąc w urzędzie stanu cywilnego. Kilka łez spłynęło po policzkach panny młodej, ale nie ze szczęścia

„Zarabiam na nasze mieszkanie, ale moja teściowa i moja żona opracowały cały plan: to dziwne, że mnie nie zapytały”

"Nigdy nie spotkałam siostry mojego męża, mimo że jestem mężatką od ponad dwóch lat, i żałowałam, że ją poznałam"

"Zadzwoniłam do córki, powiedziałam jej, że chodzi o ogłoszenie, ale nie mogłam się powstrzymać, zalałam się łzami i rozłączyłam"

Każdego wieczoru po pracy Julia i Adam szli razem na spacer. I wtedy mężczyzna jako pierwszy zaczął mówić o rozwodzie: kobieta zaczęła płakać