Praca w służbie zdrowia wymaga wielkiego serca. Nie ma nic piękniejszego i bardziej odpowiedzialnego niż ratowanie ludzkiego życia. Potrzeba także ogromne intuicji i czujności by wykonywać ten zawód.

Nie żyje Papcio Chmiel, autor "Tytusa, Romka i A'Tomka"

Ten ratownik medyczny z pewnością miał wszystkie najlepsze cechy do wykonywania tego zawodu!

Sytuacja miała miejsce niedawno na oddziale ratowniczym w Kościerzynie (województwo pomorskie). Pani Monika trafiła tam z małą córeczką, która nagle bardzo źle się poczuła. Siedziały na korytarzu. Stan 4 letniej dziewczynki nie był za dobry lecz pani Monika siedziała cierpliwie jak kazali jej pracownicy...

Przechodzili inni, ale to dzięki Tobie moja Diana nie zapadła w śpiączkę, dzięki Tobie dostała czas na szybką reakcję lekarzy

Popularne wiadomości teraz

"Mieszkam we Francji od dłuższego czasu. Niedawno przyjechałam i zobaczyłam, jak moja matka nadal istnieje - dokładnie tak, jak istnieje"

"W ostatni weekend mój młodszy syn postanowił zrobić mi niespodziankę. W sobotni poranek na progu stała swatka"

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

Kiedyratownik zobaczył na półprzytomne dziecko natychmiast wziął ją na ręce i pobiegł do lekarzy. Natychmiast udzielono dziewczynce pomocy. Okazało się, że Diana cierpi na cukrzycę i powoli zapadała w śpiączkę...

Gdyby wtedy nie przechodził ratownik medyczny pewnie ta historia miałaby zupełnie inne zakończenie, na szczęście dziś dziewczynka wraca do formy, a jej mama w mediach społecznościowych szukała człowieka, który uratował jej dziecko.

Nigdy wcześniej na nic nie chorowała, a trafiła na SOR w skrajnym stanie. To wszystko zagrażało jej życiu

Nie wiem, jak się nazywasz i nie mam pojęcia jak Ci podziękować, ale wierzę w siłę Facebooka i to, że ten post przeczytasz. Dla nas jesteś BOHATEREM. Dziękujemy

Post umieszczony w mediach społecznościowych prawie natychmiast przyniósł rozwiązanie zagadki. Dzięki temu kobieta mogła osobiście podziękować człowiekowi, który uratował jej córkę

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com