Programy, które prowadzi Dorota Szelągowska cieszą się ogromną popularnością. W dużej mierze ma na to wpływ lubiana prowadząca i świetna ekipa Doroty.

Zenek Martyniuk jest załamany. Chodzi o jego wnuczkę Laurę

Każdy z nas zna fabułę programu. Dorota wybiera uczestników, potem jest wielki pozytywny chaos, by na końcu był zachwyt rodziny z wyremontowanym wnętrzem.

Okazuje się jednak, że uczestnicy nie zawsze reagują tak entuzjastycznie...

Popularne wiadomości teraz

„Wybacz mi, moje dziecko, że nie chciałam cię widzieć z wizytą i nigdy nie powiedziałam dobrego słowa, miałam ku temu swoje powody”

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno

"Urodziłam dwójkę dzieci od teścia, bo mój mąż nie miał pojęcia. Chciałam powiedzieć prawdę, ale obiecałam teściowej, że będę milczeć"

Rzeczywiście była sytuacja, gdzie bohaterom nie do końca podobał się remont. Potem co prawda zmienili zdanie, ale dla nas to był straszny policzek. Chodziliśmy do tyłu przez dwa tygodnie, bo ten finał i ta radość u ludzi to jest tak naprawdę paliwo napędowe na kolejne remonty

Czasami wizja architeka różni się od tego co mają w zamyśle właściciele. Poza tym Dorota nie wykonuje zleceń od A do Z według wskazań uczestników. Bierze oczywiście je pod uwagę, ale jak wiemy każdorazowo jej projekty są bardzo twórcze.

Mam nadzieję, że to już się nigdy nie powtórzy. Natomiast mogę powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, żeby on się spodobał i rzeczywiście zrobiliśmy tak, jak państwo chcieli, ale ludzie też są różni. To było ciężkie przeżycie

Mamy nadzieję, że ta sytuacja się już więcej nie powtórzy.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com