Agnieszka Fitkau - Perepeczko wiele lat temu związała swoje życie z Australią. Jeszcze gdy żył jej mąż Marek słynny dzięki roli legendarnego Janosika dzielili życie na dwa domy. Marek nie chciał mieszkać na stałe w Australii, którą tak pokochała jego żona, a ona nie wyobrażała sobie życia na stałe w Polsce.
Święta Bożego Narodzenia Agnieszka postanowiła spędzić w Polsce i wrócić do swojego domu w Australii na początku roku 2020. Jednak w obliczu tragedii jaka dotknęła ten kontynent gwiazda postanowiła poczekać. Jednak z bólem serca przygląda się, jak żywioł trawi jej ukochane miejsce.
Jej niepokój jest uzasadniony. Ogień dociera do wielkich miast, trudno jest oddychać. Płoną domy, farmy, giną zwierzęta. To niewyobrażalna strata. O sytuacji, jaka panuje w jej miejscu zamieszkania informują ją sąsiedzi, którzy zdecydowali pozostać na miejscu.
Obserwuję sytuację z daleka. Sąsiedzi codziennie donoszą mi, co dzieje się na miejscu. Płoną luksusowe rezydencje i farmy moich znajomych położone w lasach i na wsi, cierpią zwierzęta. Rząd obiecuje, że wypłaci odszkodowania
Przed laty Agnieszka w obliczu podobnej tragedii w żywiole jakim był również ogień straciła bliską sobie osobę. Trudno jest więc się dziwić z jak ogromnym bólem i niepokojem gwiazda obserwuje całą sytuację.
W strasznym pożarze w Victorii zginął w ogniu wraz z żoną mój przyjaciel Brayan Neylor, prezenter telewizyjny… Nie zdążył dobiec do helikoptera zaparkowanego niedaleko jego posiadłości, 25 km od Melbourne
Skala jest niewyobrażalna. Mamy nadzieję, że deszcz będzie padał jak najdłużej. Łączymy się z Agnieszką Perepeczko jej słowach
Trzymam za ciebie kciuki, Australio! Płakać mi się chce, jak na to patrzę...
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com