Byłem bardzo szczęśliwy, dziecko było dla nas bardzo mile widziane i długo oczekiwane. Staraliśmy się o dziecko przez prawie rok, ale nie udało nam się i wtedy zdarzył się cud.

Yoanna urodziła zdrową i piękną dziewczynkę. Zacząłem wybierać numer mojej żony, ale nie odbierała. Wtedy wstałem i poszedłem na oddział.

Gdy zbliżałem się do oddziału, usłyszałem głośne dźwięki.

Natychmiast rozpoznałem głos żony i przyspieszyłem kroku. Tam Joanna już kłóciła się z pielęgniarką:

- "Czy ty zdajesz sobie sprawę, że ja nie jestem głupia?!" krzyczała moja żona, "myślisz, że nie potrafię rozpoznać własnego dziecka?

Popularne wiadomości teraz

„W pierwszych miesiącach po porodzie marzyłam, że ktoś zabierze syna, ale dwadzieścia lat później zdałam sobie sprawę, jak bardzo zgrzeszyłam”

Zgodnie z ustaleniami, Marta spotkała się z Krzysztofem następnego dnia. Babcia ostrzegła ją: „Nie będziesz szczęśliwa z żonatym mężczyzną”

„Nie wyjdę za Macieja, nie chcę, on nie jest w moim stylu”: jej matka nalegała, by nie zastanawiała się dwa razy, bo zostanie sama

„Mój syn pojawił się na progu z noworodkiem: „Nie mogłem jej zostawić na pastwę losu, Agata odeszła”

To na pewno nie jest moje dziecko, pomyliłaś się. Wezwij głównego lekarza!

Kiedy Yoanna mnie zobaczyła, wyjaśniła, że nasze dziecko urodziło się bez włosów i z inną twarzą, a teraz zabrali je i przywieźli inne dziecko.

Nie rozumiałam, jak mogło dojść do takiej pomyłki.

Wkrótce przyszedł główny lekarz, który odebrał poród i po zbadaniu dziecka okazało się, że to chłopiec.

Wkrótce potem moja żona została przeproszona, pielęgniarka pomyliła chłopca, który miał zostać wysłany do sierocińca, z naszą córką.

Wkrótce dziecko zostało nam zwrócone. Moja żona i ja mimowolnie zaczęliśmy myśleć o chłopcu, którego porzuciła matka.

Po przedyskutowaniu sytuacji zdecydowaliśmy, że zabierzemy dziecko ze sobą. Okazało się, że moja żona urodziła jedno dziecko, a my wróciliśmy do domu z dwójką.

Pisaliśmy również o: Nowy rozdział w życiu Michała Szpaka. Ojcostwo na horyzoncie. „Pójdę z nim na każdy melanż”

Może zainteresuje: Moja matka oddała mnie do sierocińca dla nowego mężczyzny i przypomniała sobie o mnie 10 lat później. Nie uwierzycie, czego teraz ode mnie wymaga

Przypominamy o: Ostatni świadek. Jak kztałtują się losy kelnerki po dramatycznym zdarzeniu z Piotrem Woźniakiem-Starakiem