Kiedy świat obiegła informacja o przekazaniu przez Lewandowskich miliona euro na walkę z koronawirusem, wszyscy piali z zachwytu nad ich chojnością. I nic dziwnego, nie każdy bogacz nawet w tak trudnej sytuacji postanowił przekazać wpłaty.
Ania i Robert Lewandowscy przekazali fortunę na walkę z koronawirusem
Jednak okazuje się, że to nie jedyny szlachetny gest Lewandowskiego. Jak donosi niemiecki Bild, piłkarze, członkowie rady nadzorczej i zarządu Bayernu Monachium zmniejszyli swoje wynagrodzenie o jedną piątą.
Wszystko po to, by pracownicy niższego szczebla nie byli skazani na biedę.Takie decyzje zapadły podczas spotkania specjalnej sześcioosobowej rady drużyny, w której skład wchodzi m.in. Lewandowski.
„Jestem twoją żoną, a nie kucharką, jeśli nie smakuje ci zupa, nie jedz jej”: kobieta jest w domu przez cały dzień i nie gotuje dla swojego męża
"A co powiesz w sądzie, że żona nie zrobiła ci pierogów, więc się rozwodzisz": leniwą kobietę trzeba nauczyć pracować
"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"
"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"
Przykład z takiego zachowania mógłby wziąć Crictano Ronaldo, który początkowo chciał przekazać miliony i swoje hotele na walkę z koronawirusem, co okazało się potem tylko głupim żartem szwagra piłkarza.
Piękny gest Cristiano Ronaldo? Wykorzysta swoją fortunę do walki z koronawirusem
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com