Karolina Pisarek otrzymała swoją rozpoznawalność dzięki uczestnictwu w Top Model. Właśnie od tego momentu poznała prawdziwy smak pracy w polskim show-biznesie. Obecnie nie zbawia tempa i stara się zrobić wszystko, aby otrzymać "miejsce pod słońcem". Od niedawna w swoich sieciach społecznościowych pochwaliła się nowym angażem z programu Ameryka Express. Jako modelka na razie nie zdradziła, czym będzie się zajmować w programie Top Model. Niektóre zaczęli podejrzewać, że Pisarek chce zastąpić Joannę Krupę.
Marcin Hakiel dostał pracę w „M jak miłość”. To była propozycja nie do odrzucenia
Joanna Krupa postanowiła skomentować tę sytuację.
Od początku programu jestem prowadzącą. To jest moje dziecko, mój pierwszy program. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny mógł go prowadzić. To ja najbardziej byłam za Karoliną, jak była w programie. To ja ją promowałam, chodziłam z nią na ścianki jako "support" -powiedziała Joanna Krupa w rozmowie z portalem Pudelek.
Do tego dowiadujemy się jeszcze o tym, że z Karoliną Pisarek pracuje teraz była menedżerka Krupy, z którą Joanna rozstała się po skandale.
Takiej Ani Lewandowskiej jeszcze nie widzieliśmy. Trenerka wrzuciła swoje niekorzystne zdjęcie
Mój konflikt z jej menedżerką nie ma nic do tego - bardzo jej kibicuję. Widzę, że menedżerka Karoliny jest bardzo zdesperowana - wymyśla historie, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Nie tylko o mnie, ale również o Michale Pirógu. Karolina prowadzi "Front Row" na TVN Player, dokładnie taką samą rolę miała w tamtym roku. Jest mi bardzo przykro, że ktoś próbuje niszczyć kontakt z osobą, w którą ja wierzyłam i promowałam. Bo bez "Top Model" Karolina by nie istniała. Takie zachowanie to brak szacunku i klasy -dodała Joanna Krupa w rozmowie z Pudelkiem.
Ciekawe, czy rozwiąży się ten problem w przyszłości?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com