Roman Polański miał być najważniejszym gościem na 24. Forum Kina Europejskiego. Spotkanie z nim i prezentacja najnowszego filmu to miał być gwóźdź programu- wyszło nieco inaczej. Okazało się, że młodzi studencji nie zamierzają bronić potencjalnego przestępcy tylko dlatego, że był wielkim artystą.
Dorota Szelągowska o „ataku paniki” Chajzera- „to było strasznie słabe”
Fot. Free-Photos, Pixabay
"Pan Roman Polański jest oskarżany o przynajmniej pięć tego rodzaju zachowań. Najmłodsza z domniemanych ofiar miała dziesięć lat. Nie do nas należy osądzanie, czy te oskarżenia są prawdziwe, czy nie. Jednocześnie uważamy, że powaga tych oskarżeń oraz ich liczba sprawiają, że spotkanie z panem Polańskim na terenie Szkoły byłoby lekceważące wobec wszystkich osób, które doświadczyły przemocowych zachowań seksualnych. Takie osoby są również wśród nas, są częścią społeczności naszej szkoły"- oświadczają w petycji studenci.
Fot. Alexander Stein, Pixabay
Roman Polański ostatecznie zrezygnował z rozmowy ze studentami, jednak nagrodę dla "niepokornego twórcy" odebrał osobiście.
Kim chce być Roksana Węgiel? Rodzice zdradzają prawdę
Na protestach przeciwko wizycie Polańskiego na uczelni się nie skończyło. Gwiazda reżysera na ulicy Piotrkowskiej została oblana czeroną cieczą, i przekreślona sprejem o tym samym kolorze.
Sądzicie, że studencji postąpili słusznie, pokazując Romanowi Polańskiemu, co o nim myślą?
Zobacz więcej na kolezanka.com