Agnieszka Chylińska mocno chroni swoją prywatność. Na swoim profilu w mediach społecznościowych nie zamieszcza zdjęć i informacji o swoich bliskich. Od wielu lat związana jest z Markiem, z którym ma troje dzieci.

Dawno temu Chylińska przyznała się w tym, że ma "wyjątkowych" dzieci, które potrzebują szczególnej troski. Mówiła to wszystko w przebraniu i jakoś nie robiła nad tym wielki akcent. Teraz Agnieszka postanowiła powiedzieć o znacznie więcej. 

Jak wiadomo, Chylińska poza tym, że jest piosenkarką tak samo jest pisarką. Wydała już kilka książek dla dzieci. Jedna z nich to "Anka Skakanka", która opowiada o niezwykłej dziewczynce. Ona jest bardzo ruchliwa i ma dużą wyobraźnię, ale jednocześnie nie lubi patrzeć ludziom w oczy i się przytulać. 

Agnieszka Włodarczyk wspomina swoje niełatwe dzieciństwo: "Pamiętam, jak mam zabierała mnie ze sobą do szpitala na dyżury nocne"

"Nie zdradzę wielkiej tajemnicy, mówiąc, że zawsze zawieram w moich książkach postaci, które dobrze znam. W Ance jest więc trochę mnie samej i odrobina moich córek i ich przyjaciół ze szkoły. To jest towarzystwo rozbrykane, czasem nadpobudliwe, potrzebujące uwagi i bardzo kochane" - powiedziała Chylińska w rozmowie z Party.

Popularne wiadomości teraz

„Gdyby nie moi rodzice, wasz syn i ja przeprowadzilibyśmy się do kartonowego pudła. Nie mógł kupić chleba do domu, nie mówiąc już o mieszkaniu"

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”

"Urodziłam dwójkę dzieci od teścia, bo mój mąż nie miał pojęcia. Chciałam powiedzieć prawdę, ale obiecałam teściowej, że będę milczeć"

Także dodała, że "Anka Skakanka" jest bardzo podobna postać do samej Agnieszki Chylińskiej. 

"Sama byłam w dzieciństwie nazywana żywym srebrem. Gdyby według dzisiejszych standardów próbowano mi w latach 70. wystawić diagnozę, to przypisano by mi pewnie wiele różnych. Dziś na wszystko jest nazwa (śmiech). Brakowało mi książek o dzieciach niezwykłych, wrażliwych, może inaczej odbierających świat, więc zaczęłam pisać". 

Klaudia Halejcio wyśmiewa się z Rosjanek! To mało zabawne

W dodatek gwiazda zdradziła, jak będą wyglądać jej święta w tym roku. Zaznaczyła, że obchodzi ich nie tak, jak większość. 

"Dla jednych to jest rozpacz, dla innych szansa na święty spokój. Nigdy nie byłam fanką sztucznych uśmiechów przy stole wigilijnym. Wierzę, że jeśli z kimś mamy prawdziwie mocną relację, to wiadomo, że nasza miłość nie rozwali się z tytułu chwilowych obostrzeń spowodowanych ochroną zdrowia. Zobaczymy się przecież i uściskamy za kilka miesięcy. Już niedługo"

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com