Basia Kurdej-Szatan polska aktorka, która znana jest z serialu "M jak miłość", od niedawna stała mamą po raz drugi. Jesienią urodził się długooczekiwany synek Henryk. Z mężem Rafałem Szatanem do tej pory już wychowywali córkę Hanię. Obecnie gwiazda cieszy się z rozkoszy macierzyństwa.
Jak się od niedawna okazało, Basia miała koronawirusa w momencie, gdy znajdowała się w ciąży. W rozmowie z Vivą zdradziła, jak w wtedy czuła.
W czasie pandemii byłam w ciąży i przechodziłam COVID-19. To było dla mnie ogromnie stresujące.
Dobrze jest to, że z dzieckiem wszystko było w porządku.
„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno
"Urodziłam dwójkę dzieci od teścia, bo mój mąż nie miał pojęcia. Chciałam powiedzieć prawdę, ale obiecałam teściowej, że będę milczeć"
"Wstyd mi przyznać, że widziałam mojego wnuka tylko raz, mimo że ma już 2 miesiące. A wszystko przez moją synową"
Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"
Na szczęście okazało się, że Henio był bezpieczny. Urodził się całkowicie zdrowy. I wstrzeliliśmy się w ten moment, że Rafał mógł przy mnie być podczas porodu
Przez pewien czas cała rodzina znajdowała się we wsi.
Agnieszka Chylińska wcześniej o tym nie mówiła! Piosenkarka wyznała prawdę o swoich dzieciach
Następnie, gdy można już było wychodzić to i my z tego korzystaliśmy, bo byliśmy stęsknieni towarzystwa przyjaciół, wyjścia na miasto, do restauracji... Ale byliśmy ostrożni! Chociaż koronawirusa i tak wszyscy musimy przejść. My to już mamy za sobą
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com