Mama żony Roberta Lewandowskiego jest reżyserką, pisarką i pięknie maluje. Mama Anny pisze ikony.
To jest potwierdzeniem tego, że są bardzo religijne. O swojej pasji Maria Stachurska zdradziła w Dzień Dobry TVN.
Pożegnanie aktora odbyło się w wielkiej tajemnicy. Czemu nikt o tym nie wiedział
Mama Anny nigdy specjalnie tym się nie zajmowała. Tylko jednego dnia u przyjaciela zauważyła taką ikonę, która przewróciła całe jej życie do góry nogami.
„Córka przyprowadziła narzeczonego na spotkanie ze mną i spodziewałem się jednego, ale okazało się, że jest odwrotnie: Jak tu biednie, kup sobie coś”
Majka Jeżowska z dużo młodszym mężczyzną u boku. Piosenkarka wygląda na 30 lat mniej
Sześć kobiet z różnych krajów, które urodziły po 50.
Modlitwa w sprawach beznadziejnych. Te słowa warto znać
Powiedziałam: „ja tak chcę”. To pragnienie było tak wielkie, że postanowiłam zapisać się do szkoły pisania ikon. Znalazłam jezuitów, to było 8-9 lat temu.
Jej pierwszą była ikona z wizerunkiem Chrystusa.
-Mówi się, że pierwsza ikona zawsze powinna zostać dla pisarza. Zostałam uzdrowiona podczas pisania tej ikony, dlatego mój Pantokrator jest tutaj.
Te dzieła sztuki dostali w ramach prezentu jej najbliższe otoczenie.
Gratulacje! Znana restauratorka wzięła ślub
Dla Laurki też zrobiłam Matkę Bożą (…) Dla mojej córki św. Annę na imieniny.
Matka Anny Lewandowskiej dodała, że pod czas pisania ikony zawsze modli się, lub słucha muzyką prawosławną.
- Te ikony mają wtedy troszkę charakter tych osób, za które to robię.
Alicja Tuz znana malarka powiedziała, że nigdy nie maluję ikony, tylko pisze.
-O ikonach mówi się, że się je pisze, bo z języka rosyjskiego „pisać” oznacza „malować”, a poza tym w ikonach zawarta jest treść, zawierają bardzo bogatą symbolikę i odczytuje się je poprzez te symbole.