Niedawno żona słynnego aktora, pani Maria, opowiedziała "Super Expressowi", co się dzieje z jej mężem.

Zbigniew z "Sanatorium miłości" powiedział, że jest szczęśliwy w związku.

Okazuje się, że słynny polski aktor miał niedawno udar.

Aktor jest teraz w stabilnym stanie i może nawet się ruszać, ale jego mowa ucierpiała.

Wiesław Gołas mógł kilka dni temu zaśpiewać lub opowiedzieć zabawną historię, ale dziś jest w ciężkim stanie:

Popularne wiadomości teraz

„Wybacz mi, moje dziecko, że nie chciałam cię widzieć z wizytą i nigdy nie powiedziałam dobrego słowa, miałam ku temu swoje powody”

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”

„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno

– Mąż miał udar, ciężko mu się mówi. Udar miał w październiku. Ale jest na chodzie.

– Opiekuję się nim. Wszystko będzie dobrze.

Żona aktora, znana także z roli Czereśniaka z "Czterech pancernych i psa", opowiadała o jego obecnym stanie: Wiesław Gołas jest w domu, jego żona, pani Maria Krawczyk-Gołas, zapewnia mu całodobową opiekę.

Rodzice i siostra najprzystojniejszego tureckiego aktora Buraka Ozcivita.

Przypominamy, że 9 października pan Wiesław obchodził 90. urodziny. Jak napisał „Super Express” był bardzo wesoły i pełen siły i energii.

– Bardzo szybko mi minęło to 90 lat. Myślę sobie: „Jezus Maria, to już? To co? Już mam umierać?” – śmiał się pan Wiesław. – Przez tyle lat wydarzyło się tak wiele rzeczy... Miałem 9 lat, gdy zaczęła się wojna. Więzienie, okupacja... Nie wierzę, że ja to wszystko przeżyłem! Moje życie było pełne dramatów, ale nie chcę być smutny. Nie wspominajmy już tych dni. Chciałbym, żeby ludzie byli weseli, żeby wokół było wesoło. Przesadzam, wiem... Ale bądźmy uśmiechnięci! Żeby było fajnie! Tego nam życzę!- powiedżiał aktor.

– Jestem raczej taki uziemiony... Mam kłopoty z nogami. Chodzenie jest mi zabronione. Wiek robi swoje. Miałem operacje żylaków i takie różne kombinacje. Nie jest to bolesne, ale za daleko nie mogę iść. Nie da się...- dodał znany aktor.

Nic nie zapowiadało kłopotów. Ale to nie jest niepowtarzalne doświadczenie, przez które przeszedł aktor 13 lat temu miałał.

Opiekowała się nim także jego żona. Mamy nadzieję, że wkrótce Wiesław Gołas ucieszy nas swoimi żartami.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na kolezanka.com