W 2018 roku kiedyś bezdomna kotka Diana, którą zabrała do siebie kobieta o imieniu Tracey Pitishi, urodziła pięcioro kociąt. Okazało się, że jeden z kociąt trochę się różni od innych – on miał dość dziwne tylne łapki i wyglądał jak pajączek.

Kobieta udała się zatem do weterynarza. Lekarz powiedział, że kociak ma wady budowy rzepki, dlatego jego tylne łapki są jakby „wykręcone”. Okazało się, że ta wada na szczęście nie powoduje żadnego bólu, ale, niestety, powoduje problemy z poruszaniem się.

Rozwiązać ten problem nie było szansy — lekarze byli bezsilni, ale Tracey jednak postanowiła zostawić kociaka u siebie. Kobieta mówi, że pomimo niepełnosprawności fizycznej ten kociak i tak jest słodziakiem.

Popularne wiadomości teraz

„Niedawno dowiedziałam się, że moja przyjaciółka z wioski jest całkowicie bezrobotna, nie ma nawet pieniędzy na jedzenie”

„Więc jak ci się żyje z ojcem mojego dziecka”: zapytała mnie koleżanka z klasy mojego męża: „i dlaczego ją to interesuje”

„Kto pociągnął mnie za język, kiedy zaprosiłam moją córkę i zięcia do mojej wioski. Teraz modlę się do Boga, aby jak najszybciej wrócili do domu”

Natychmiast powiedziałam siostrze: „Opiekowałaś się rodzicami, dom jest twój, nie roszczę sobie do niego pretensji”

Kobieta założyła kociaku profil na Instagramie i od tego czasu regularnie zamieszcza tam zdjęcia Erisa – właśnie takie oryginalne imie Tracey wybrała dla swojego nie mniej oryginalnego kota.

Co o tym sądzisz?