Starsza mieszkanka Północnej Kalifornii, Andrea Gaylord, została zmuszona podczas ewakuacji zrzucić swojego golden retrievera Madisona, kiedy niszczycielskie pożary spadły na jej dom. Andrea później próbowała wrócić i zabrać swojego psa, ale w drodze powrotnej był już zablokowany przez ogień.

Pożary ogarnęły Kalifornię miesiąc temu, zabijając w tym czasie ponad 80 osób i pozostawiając tysiące bezdomnych. Wpłynęło to również na dużą liczbę zwierząt domowych i dzikich. Tak więc w sąsiednim mieście Sitres Heights mieszkał brat Madison, a kiedy opuścił go również pożar, został uratowany przez ochotników. Jednak nie dotarli do miasta, w którym mieszkała Andrea Gaylord i wszyscy uznali, że pies nie żyje.

TOP 10 zabawnych kotów, które schowały się w pozornie niemożliwych miejscach

Jednak gdy miesiąc później Andrea wróciła do domu, ze łzami radości zobaczyła, że ​​Madison czeka na nią w popiele.

Popularne wiadomości teraz

"Urodziłam dwójkę dzieci od teścia, bo mój mąż nie miał pojęcia. Chciałam powiedzieć prawdę, ale obiecałam teściowej, że będę milczeć"

"Wstyd mi przyznać, że widziałam mojego wnuka tylko raz, mimo że ma już 2 miesiące. A wszystko przez moją synową"

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"

„Właścicielka Madison modliła się, aby nic mu nie było. Ona była zszokowana widokiem jej psa pilnującego spalonych szczątków domu” - powiedziała Sheila Sullivan, wolontariuszka w K9 Paw Print Rescue, organizacji ratującej zwierzęta w okolicy i wcześniej uratował brata Madison.

Sheila Sullivan kilkakrotnie zauważyła, że ​​Madison wędruje po popiołach, idąc w okolice spalonych domów, ale z powodu gruzu nie mogła iść do psa i pomóc jemu, a także dać jedzenia i wody. Dlatego nikt nie wie, jakim cudem Madisonowi udało się żyć przez popiół przez miesiąc.

Prosty i szybki przepis na ciasteczka cukrowe

„Kiedy zobaczyłem, że przyszła do niego jego kochanka, również płakałem z radości. Tak się cieszę, że mogę o tym mówić! Ten pies nie poddał się i oparł się zarówno ogłu, jak i burzy. Był tam przez długi miesiąc!”

Madison spotkał się także ze swoim uratowanym bratem Miguelem i oba psy natychmiast zaczęły wesoło biegać, machając ogonami jeden po drugim. Na ich widok Andrea Gaylord również miała dobry humor, a teraz chce przywrócić dawny dom w tym samym miejscu.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com