Pięknych i zdrowych zwierzątek ludzie o wiele chętniej zabiera ze schronisk, ale są także tacy, o których na pierwszy rzut oka myślisz: „Temu maluszku nie będzie łatwo znaleźć nowych właścicieli”. Niektórych zwierząt ze schroniska nikt nigdy nie chce adoptować: niektóre z nich są niezbyt sympatyczne, inne mają wady genetyczne, a ktoś – poważną chorobe. Lecz nawet takie „wyrzutki” mają czasem szczęście i znajdują nowy dom i kochających właścicieli.
Przecież wszystkie zwierzęta zasługują na drugą szansę w życiu. Spójrzcie na tych czworonożnych przyjaciół. Chcę się wierzyć, że teraz oni naprawdę są szczęśliwi.
Na pierwszym zdjęciu – tuż po adopcji, na drugim – w kochającej rodzinie. Spójrzcie na ten zadowolony pysk.
Różnica między zdjęciami to jeden rok. Rok życia z kochająca rodzina.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce
Przepis na „puszystą” kawę podbił cały Internet
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
Jednoucha kotka rozkochała w sobie chłopca, który cierpiał na depresję. On znalazł sens życia i już nie cierpi na żadną depresję.
Staruszek Charlie stracił słuch, ale nie swój urok. A ostatnio on w końcu znalazł nowy do.
Ellie nie jest całkiem zdrowa, ale teraz, mając kochających właścicieli, ona ma szanse na szczęśliwe zycie.
Bonnie jest nie do poznania – kiedyś mieszkała na ulicy, a teraz jest prawdziwa dama.
13-letnia Pepper bardzo cierpiała z powodu okrucieństwa swoich poprzednich właścicieli. Lecz w końcu spotkała ludzi, którzy stopili jej lód w sercu.
4-letni Beagle wygląda dwa razy starszym psem, niż on jest – piesek miał naprawdę trudne życie. Natomiast on w końcu przeprowadza się ze schroniska do świetlanej przyszłości, do dobrych ludzi.
Lekarze byli pewni, ze ten chory bezpański kotek jest skazany na śmierć, ale dla kochającej, troskliwej osoby to nie było żadną przeszkodą – maluch przeżył, a nawet wrócił do zdrowia!
Nie wierzy w swoje szczęście – w końcu jest czysty I kochany.
11-letni Pickles miał zakończyć swoje życie jako bezdomny kot, ale miał szczęście i został wybrany do adopcji!
Arlo jedzie do domu.
Albert nie jest całkiem zdrowy, ale dla swoich właścicieli on jest „aniołkiem”.
Kot od lat siedział w klatce, a teraz może spacerować po podwórku!
Od teraz on ma swoje „miejsce”, dom i zawsze pełną miskę jedzenia – czego jeszcze potrzeba do szczęścia?
Ten 10-letni kot nigdy nie miał rodziny. Lecz teraz jest kochany i ma miękkie łóżeczko!
Czy lubicie zwierzęta?