Relacje

"O szczęście trzeba walczyć: ja i mój mąż poznaliśmy się na jego weselu i wszystko zaczęło się psuć"

"Jak tylko odziedziczyłem dom, moja matka zwróciła na mnie uwagę: szkoda, że to wszystko jest dla nieruchomości"

"Teściowa była mądra, stawiając córkę na swoim miejscu: Anna nie spodziewała się takiego posunięcia ze strony matki"

"Chciałam odpocząć u mojego syna, ale przyjechałam i całe dnie spędzałam sprzątając jego mieszkanie: jak można zrobić to własnej matce"

"Kupiłem mieszkanie na własną rękę i zamiast się cieszyć, moi rodzice zrobili skandal i nie chcą się już ze mną komunikować"

"Wynajęłam mieszkanie mojej przyjaciółce, ale lepiej byłoby, gdybym osiedliła lokatorów: czyń dobro ludziom"

"Nie, potrzebuję tej sukienki na dziś", ale krawcowa udawała, że mnie nie słyszy. Jak po czymś takim można dobrze traktować ludzi"

"Spotkałam go przypadkiem w pociągu i pomimo różnicy wieku zakochałam się: Los miał inne plany"

"Chciałam pomóc mojej przyjaciółce, ale okazało się, że mnie zdradziła: nie oszczędziłam jej najcenniejszej rzeczy"

"Oddałam swoje oszczędności dzieciom na zaliczkę na mieszkanie, a one kupiły samochód z salonu: nie można przestać ładnie żyć"

Sprawiedliwość zwyciężyła i pod koniec miesiąca Anna stała się prawdziwą właścicielką mieszkania: w końcu na nie zasłużyła

"Mój mąż i ja planowaliśmy osiedlić lokatorów w naszym mieszkaniu: przyjazd jego siostrzenicy wszystko zrujnował: powinna była za to zapłacić"

"Nie mogłem wybaczyć mojej żonie takiego czynu i rozwiedliśmy się: od samego początku wiedziałem, że nie jest moją córką"

"Matka uratowała życie młodej dziewczynie swoim działaniem, ale przechodnie mieli inne zdanie"

"Mam 40 lat. Oczywiście nie jestem obiektem pogoni ze strony młodych mężczyzn, ale dojrzali mężczyźni patrzą na mnie: prawdopodobnie szukają niani"

"Leciałam samolotem z kobietą, która bardzo się martwiła i modliła. Kiedy wylądowaliśmy, nie od razu zrozumiałam, dlaczego tak się zachowywała"

"Mój mąż był zaskoczony, gdy odmówiłam przyjęcia zmywarki, o której marzyłam od pięciu lat: było już za późno"

"Śledziłem moją żonę i byłem zaskoczony, gdy dowiedziałem się, na co wydawała nasze wspólne pieniądze: to było oszustwo"

Są tacy "przyjaciele", z którymi nie trzeba mieć wrogów. Przyjaciele Adama przekonali go do sprzedaży mieszkania, ale do gry wkroczyła jego żona

"Zmęczyłam się życiem i przestałam rozmawiać z przyjaciółmi: powód był dość prosty, wszystko zmienia się z biegiem lat"