Oczywiście, nie mógłbym szybko uzbierać kilku dodatkowych milionów. Musiałem, jak wszyscy zwykli ludzie, wziąć kredyt hipoteczny.

Póki nie jestem żonaty i nie utrzymuję rodziny, mogę sobie pozwolić na duże miesięczne spłaty. Wcześniej opłacałem naukę mojej młodszej siostry na studiach i pomagałem jej finansowo na kieszonkowe. Robiłem to z własnej woli.

Bardzo chciałem pomóc moim rodzicom. Tak trwało przez prawie trzy lata. A wczoraj, zapraszając wszystkich do siebie, ogłosiłem uroczyście o moim nowym własnym mieszkaniu, za które będę musiał spłacać kredyt jeszcze przez długi czas.

Powiedziałem, że nie będę już w stanie opłacić dalszej nauki siostry, ponieważ teraz spłacam kredyt hipoteczny. A jaka była reakcja? Wybuchł straszny skandal. Wiecie z powodu czego? Rodzice zaczęli się oburzać:

– Jak teraz będziemy odpoczywać? Teraz będziemy musieli oddać za naukę wszystko, co uzbieraliśmy! To takie egoistyczne z twojej strony.

Popularne wiadomości teraz

"Przyjechali rodzice męża, zamieszkali z nami "na naszych głowach i byli ze wszystkiego niezadowoleni. Szybko pokazałam im drzwi": historia dziewczyny

"Mój Jurek zapisał się na siłownię, poprawił formę fizyczną, kupił nowe perfumy i zaczął dbać o buty. Bez wątpienia – ma kochankę": historia z życia

"Matka poradziła, oszukać Adama, aby myślał, że dziecko jest jego, bo potrzebuje ojca. 'Zrób to, zanim będzie za późno': Wyznanie ciężarnej dziewczyny

"3 tygodnie w domu dla osób starszych, pada deszcz, w sercu smutek. Córka cieszyła się, że sprzedała mój dom, ja tutaj sama na zawsze." Historia Lidii

Ciekawe, że moi rodzice nigdy mnie nie zapraszali na podróże, a siostra nigdy nie dzwoniła, żeby po prostu się dowiedzieć, jak mi idzie. Zawsze zwracali się do mnie tylko o pomoc i o pieniądze.

Wczoraj to ostatecznie zdałem sobie sprawę. Bo wszystkie nasze rozmowy i kontakty sprowadzały się tylko do pytań, kiedy opłacę naukę albo coś im kupię. Nie mam do nich żalu, ale nie rozumiem, dlaczego zaczęli się tak do mnie odnosić.

Pisaliśmy również o: "Wynajęłam mieszkanie mojej przyjaciółce, ale lepiej byłoby, gdybym osiedliła lokatorów: czyń dobro ludziom"