W ostatni weekend ludzie tłumnie wyszli na ulice wszystkich miast w Polsce. Nie brakuje manifestujących. Policja próbuje uporać się z protestami jednak bezskutecznie. Strajkują wszyscy, którzy nie zgadzają się z decyzjami Trybunału.
Smaczny przepis na aromatyczny gulasz z ciecierzycy
Tłum w Gdyni, tak jak i wielu innych miastach w Polsce, protestował przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji ze względu na wady płodu. Zdaniem sędziów TK taka przesłanka jest sprzeczna z Konstytucją RP.
Marcin Wójcik w emocjonujących słowach o współpracy z TVP
"Pewnego dnia podczas rozmowy mama powiedziała Adamowi, który był wtedy moim chłopakiem, że mam oszczędności": nie powinna była tego robić
Anna zobaczyła głodne i brudne dzieci i zapytała, gdzie są ich rodzice: "Tata jest w domu, śpi, a mama nas zostawiła"
"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"
Rodzice Anny nie wzięli udziału w ślubie, mówiąc swojej jedynej córce, że to małżeństwo nie przetrwa
Na protestach nie zabrakło też znanych osób, które wyrażają swoje niezadowolenie. W Gdyni wraz z tłumem protestowała Kasia Tusk. Na swoim profilu wmediach społecznościowych pokazała SMS od Taty, który także wyraża głębokie niezadowolenie i poruszenie wyrokiem Trybunału.
Donald Tusk po decyzji Trybunału także oficjalnie zajął stanowisko.
Wrzucenie tematu aborcji i orzeczenie w tej sprawie pseudotrybunału w środku szalejącej pandemii to coś więcej niż cynizm. To polityczne łajdactwo
Komu zależy na wywołaniu tak skrajnych emocji w zmęczonym panującą pandemią tłumie?
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com