Jeśli macie zdrowe i aktywne dziecko, to na pewno macie też poważne problemy ze snem, wiec ani sklep, ani kolejka w sklepie, ani nawet kabina prysznicowa nie może stać między Wami a wymarzonym snem. Matki potrafią spać w dowolnym miejscu, aby tylko zyskać nawet kilka minut spokoju i ciszy.
Sen może zwalić z nóg wszystkich członków rodziny na raz, choć jest to dość niebiezpieczne.
Spójrzcie na tego dzieciaka. Co za Słodziak! I tylko jego rodzice wiedzą, jak trudne jest rodzicielstwo, i jak cenne są nawet 30 minut spokoju. Nawiasem mówiąc, Chińczycy używali tortur snem w starożytności, a oni na pewno znają się na tym.
Kiedy dziecko się uspokaja, u rodziców pojawia się fałszywe przeczucie, że w końcu nadeszła ich kolej na odpoczynek, ale wszystko zaczyna od nowa. Mamusie i tatusiowie nieustannie marzą o tym, aby ich dziecko jak najszybciej zasypiało, aby mieć też trochę czasu dla siebie. Akurat w tej chwili spokoju z wizytą zazwyczaj przychodzi teściowa, która zaczyna zastanawiać się nad tym, dlaczego rodzice są tak źli, przecież dziecko spokojnie sobie śpi i nikomu nie przeszkadza.
Pojawienie się dziecka w rodzinie można porównać do bomby: każdy niewłaściwy ruch grozi wybuchem. Jeszcze kilka minut temu dziecko bawiło się w swojej wanience, a teraz krzyczy, wywołując lawinę niezbyt przyjemnych emocji u sąsiadów.
Dlaczego maluszek tak głośno płacze? Rodzice go torturują? Wcale nie, po prostu on postanowił skosztować piany, a ona okazała się bardzo gorzka. Pewnie bardzo niewiele osób o tym wie, dlatego dziecko decyduje powiedzieć o tym wszystkim i tak głośno, jak to jest w ogóle możliwe – tak, aby wszyscy go usłyszeli.
Matki są zawsze obok, aby nie dopuścić do kolejnego napadu histerii, i całodobowo opiekują się dzieckiem.
Natomiast ojcowie wyróżniają się pomysłowością. Starają się wymyślić nowe skuteczne sposoby na interakcje z dzieckiem, które pozwolą im jednocześnie pracować i opiekować się dzieckiem.
A dzieci z kolei nieustannie szukają nowych doświadczeń smakowych: może to być ogon kota, liście kwiatów, resztki jedzenia w koszu na śmieci, a nawet własne nogi.
Ale dlaczego oni nigdy nie okazują tak żywego zainteresowania owsianką lub tłuczonym mięsem ugotowanym przez ich matkę? Może warto wyrzucić je do kosza na śmieci i wtedy oni będą bardziej apetyczne dla dziecka?
Pierwszy rok życia dziecka to ciągłe oczekiwanie: kiedy dziecko nauczy się siedzieć, wstawać, kiedy u niego pojawi się pierwszy ząb, kiedy on po raz pierwszy się uśmiechnie, jak zareaguje na wprowadzenie pokarmów uzupełniających? Ponadto każdy jego krok w kierunku niezależnego życia niesie ze sobą pewne trudności oraz niebezpieczeństwa, których nie da się uniknąć.
Jednak trudności w wychowywaniu dzieci bardzo zbliżają wszystkich członków rodziny. Nawet zwierzaki domowe wraz z pojawieniem się w domu dzieci jakimś cudem zamieniają się w cudowne nianie.
Dzieci bardzo szybko rosną i zmieniają się w mgnieniu oka, dlatego warto zapamiętać ten trudny, lecz niepowtarzalny okres w życiu każdej rodziny.