Epidemia koronawirusa z każdym dniem daje nam nie tylko zle wiadomości o tym, ile osób zostało zarażonych, ale i tak samo i zaskakujące wiadomości. Między innymi, jak zwierzęta spokojnie spacerują sobie na ulicach.

Burza magnetyczna tuż przed Wielkanocą: jak bronić się przed jej negatywnymi skutkami? Oto porady lekarzy

Takiego jeszcze nie było! Kwarantanna, która jest wszędzie, jest po to, aby wszyscy siedzieli w domu i nie wychodzili na ulicę. Musi to zabiezpieczyć ludzi od zarażenia się wirusem. Jeżeli tylko masz wielką niezbędność wychodzić na ulicę, to oczywiście, że możesz, w innym przypadku trzeba siedzieć w domu.

W tym czasie, gdy boimy się wychodzić, nasi mniejsi bracia spokojnie sobie spacerują. W Japonii na przykład, stada jeleni wyszła w miasto, aby szczegółowo poznać się z nim. W Europie wyszli dziki. W Wenecji zamiast gondolli pływają kaczki. Woda stała tam przejzroczystą i można nawet zobaczyć ryby.

Popularne wiadomości teraz

„Pewnego razu jechałam do rodziny w wiosce. W pociągu starsza kobieta, którą spotkałam po raz pierwszy, opowiedziała mi trudną historię swojego życia”

„Więc jak ci się żyje z ojcem mojego dziecka”: zapytała mnie koleżanka z klasy mojego męża: „i dlaczego ją to interesuje”

„Wolę być sama, niż nadal być twoim wsparciem. Wiesz, że zawsze byłam przy tobie, gdy mnie potrzebowałeś”

„Obchody naszej rocznicy ślubu z Adamem prawie zakończyły się rozwodem. Tak spędziliśmy nasz rodzinny czas”

Niesamowita historia mężczyzny z zespołem Downa, który stał się bohaterem

Patrząc na to, zadajesz sobie pytanie, co się stało z naszym światem? 

Tak samo czytaj o tym, jak kot czekał na swoją właścicielkę nieruchomo przez 2 tygodnie.  Najczęściej mówi się o lojalności psów wobec swoich właścicieli. Często pomija się koty wobec których panuje przekonanie, że są samolubne chodzą własnymi drogami. Nic bardziej mylnego. W tym małym rosyjskim miasteczku mieszkał kot, który łamie wszystkie stereotypy o kotach - samotnikach! Pewna starsza pani mieszkała samotnie. Jej mąż zmarł dawno temu, dzieci wyrosły i wyprowadziły się z domu. Ona pozostała samotna, a jedynym jej towarzyszem był kot. O tym więcej czytaj tutaj.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com