Szymon Hołownia przez wszystkich doskonale znany jako prezenter "Mam Talent" postanowił zjednoczyć Polaków i by tego dokonać zdecydował się na kandydowanie na prezydenta.
Dziennikarz i publicysta, który jest zaangażowany także w sprawy społeczne i charytatywne nie od dziś jest w trakcie kampanii wyborczej, podczas której pragnie przekonać do siebie rodaków.
Czym wyróżnia się Hołownia? Kandydat pomimo tego, że jest głęboko wierzący, jest też bardzo tolerancyjny i nie boi się wytykać błędów Kościoła. Pragnie być
"prezydentem wszystkich Polaków".
Naukowcy stworzyli ranking najprzystojniejszych mężczyzn na świecie. Zaskoczy Cię pierwsze miejsce
"Zobaczyłam przyjaciółkę z trójką dzieci na rękach, zmęczonymi oczami i zdałam sobie sprawę, że bumerangi istnieją w życiu"
81-letnia Agnieszka Perepeczko w towarzystwie młodszego partnera. Kim jest tajemniczy mężczyzna
"Do tej, która pokocha mojego syna". Wzruszający list od matki
Modlitwa w sprawach beznadziejnych. Te słowa warto znać
Jednak ostatni spot Hołowni rozwcieczył nie tylko Prawo i Sprawiedliwość. Dlaczego? Niektórzy w nagraniu doszukali się nawiązania do katastrofy smoleńskiej.
"Będziemy walczyć o każde drzewo, nie tylko o jedno" - słychać głos Hołowni, podczas gdy na ekranie widzimy ujęcie lasu, później drzewa (rzekomo brzozy), a na koniec papierowego samolotu.
Oczywiście, spot wywołał niemałe poruszenie, więc nie trzeba było długo czekać na usprawiedliwienie Hołowni.
"Nie przyszłoby mi do głowy, by sprawdzać gatunki drzew w moim spocie. Niektórym przyszło. To nie ja kpię z katastrofy smoleńskiej, która była dla mnie wielkim osobistym wstrząsem. To oni z niej kpią. Zawsze będę miał w sercu pamięć ofiar, wśród których było wielu moich znajomych" -przyznał publicysta.
Faktycznie przesadził?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com