Skutki zmian klimatycznych: „piekielne” lato na Ziemi. Do czego powinni przygotować się zwykli ludzie

Lato tego roku przyniosło już anormalne upały. Ale dotknęło to nie tylko naszego kraju. Na przykład, 7 lipca temperatura w Dolinie Śmierci w Ameryce Północnej osiągnęła rekordowe 53,9 stopni Celsjusza, dzień wcześniej z powodu upału zginął motocyklista.

Taka sytuacja obserwowana jest w wielu krajach na całym świecie, jak podaje Science Alert.

Według danych Europejskiej Służby Klimatycznej Copernicus, każdy z ostatnich 13 miesięcy bił rekordy jako najgorętszy w historii pomiarów. Wśród nich najgorętszy był czerwiec.

8 lipca 2024 roku służba ogłosiła, że średnia temperatura w ciągu ostatnich 12 miesięcy była co najmniej o 1,5 stopnia Celsjusza wyższa niż w przedindustrialnej epoce lat 1850-1900.

Porozumienie klimatyczne z Paryża przewidywało, że globalną temperaturę na Ziemi uda się utrzymać w granicach 1,5 stopnia Celsjusza powyżej poziomu przedindustrialnego. Ale cel ten został wyznaczony na 30-letni okres, w którym miała być brana pod uwagę średnia temperatura.

Do tej pory tylko jeden pełny rok przekroczył tę wartość. Jednak już teraz jest oczywiste, że świat przekroczy ważny 30-letni kamień milowy w ciągu najbliższych 10 lat.

Upały stają się globalnym problemem

W 2024 roku rekordowe upały nawiedziły kilka krajów Ameryki, Afryki, Europy i Azji. W Meksyku i Ameryce Środkowej długotrwały okres upałów, który rozpoczął się wiosną 2024 roku, wraz z suszą, doprowadził do głodu i zgonów.

Ekstremalne upały doprowadziły do tragedii w Arabii Saudyjskiej: ponad 1000 osób podczas hadżu, muzułmańskiej pielgrzymki do Mekki, zemdlało i zmarło. Przy Wielkim Meczecie w Mekce 17 czerwca temperatura wynosiła 51,8 stopni Celsjusza.

Szpitale w Pakistanie były przepełnione z powodu silnych upałów, przerw w dostawie prądu i niedoboru wody. W Indiach w kwietniu i maju temperatura wzrosła do 48,9 stopni Celsjusza.

W Grecji przez kilka tygodni temperatura osiągała 37,8 stopni Celsjusza, co w połączeniu z wysoką wilgotnością doprowadziło do śmierci kilku turystów. Władze Japonii wydały ostrzeżenia o możliwości udaru cieplnego w Tokio i większości prefektur.

To nie jest „zwykłe lato”

Chociaż latem często jest gorąco, intensywność i skala tegorocznych upałów będą „nie tylko letnie”. Naukowa ocena silnych upałów na wschodzie USA w czerwcu 2024 roku wykazała, że prawdopodobieństwo wystąpienia podobnych upałów jest dziś dwa do czterech razy wyższe z powodu antropogenicznych zmian klimatu.

Obecnie średnia temperatura na Ziemi jest tylko o 1,2 stopnia Celsjusza wyższa niż w przedindustrialnej epoce. Chociaż może to wydawać się mało, to nie jest.

Na szczycie ostatniego okresu lodowcowego około 20 tysięcy lat temu średnia temperatura była tylko o 6,6 stopnia Celsjusza niższa niż teraz. Dlatego nie ma nic dziwnego w tym, że dodatkowe 1,2 stopnia Celsjusza szybko zmienia klimat.

Nie myślcie, że teraz jest gorąco

Jeśli może się wydawać, że obecne lato jest anormalnie gorące, może ono być jednym z najchłodniejszych w przyszłości. Dla grup ludności, które są szczególnie wrażliwe na upały, w tym małych dzieci, osób starszych i pracowników na świeżym powietrzu, sprawy będą jeszcze gorsze.

Ekstremalne upały mogą również wpłynąć na gospodarkę. Mogą powodować wygięcia torów kolejowych i zwisanie przewodów. Ponadto powodują zwiększone obciążenie systemów elektrycznych, co prowadzi do ich wyłączeń.

Naukowiec z Nankińskiego Uniwersytetu Medycznego Jingjing Huang i jego koledzy stwierdzili wcześniej, że wzrost temperatury zmusza grzyby do mutacji w taki sposób, że stają się nie tylko nadinfekcyjne, ale i odporne na leki. I to budzi niepokój, ponieważ nasz świat szybko się nagrzewa.