Emerytura, a raczej jej wysokość to ostatnio temat, który wzbudza nie tylko emocje, ale i kontrowersje. Wielu emerytów po ciężko przepracowanych latach ledwo wiąże koniec z końcem.

Dobra informacja dla wszystkich polaków! Dobry wzrost w podwyżce

Pani Ewa skończyła 71 lat. Aby doczekać emerytury uczciwie pracowała do 65 roku życia. Przez wiele lat pracowała jako sekretarka, choć jak sama przyznaje zajmowała różne stanowiska zgodnie z aktualnymi potrzebami. 

Kiedyś było łatwiej o pracę. Nie wymagali studiów ani specjalnych kwalifikacji. Pracowali praktycznie wszyscy. Pani Ewa studiowała lecz po zajściu w ciążę i urodzeniu dziecka zrezygnowała z dalszego kształcenia. Dziś trochę żałuje. Zastanawia się, czy mogłaby mieć teraz lepiej...

Popularne wiadomości teraz

„Wybacz mi, moje dziecko, że nie chciałam cię widzieć z wizytą i nigdy nie powiedziałam dobrego słowa, miałam ku temu swoje powody”

Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”

„Chciałabym mieć syna zamiast córki. Syn Natalii wypadł tak dobrze, ale o mojej Marcie nie ma co pisać”

„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno

Nie łatwo jest przeżyć za 1900 zł miesięcznie i to tylko dlatego, że od jakiegoś czasu pani Ewa dorabia sobie w spółdzielni. Gdyby nie dorywcza praca Pani Ewa miała by jeszcze mniejsze dochody. 

Za same opłaty związane z mieszkaniem pani Ewa płaci ponad 800 zł. Wiadomo, że jak każdy emeryt trzeba doliczyć także leki i niekiedy prywatne wizyty, bo wszyscy wiemy ile trzeba czekać w kolejce na fundusz. Przez cały miesiąc trzeba też jeść no i w coś się ubrać.

Pani Ewa żyje bardzo oszczędnie. Nie pozwala sobie na żadne zbędne wydatki. Emerytka przyznaje, że jej strategią na przetrwanie jest kombinowanie. Szuka wszystkich możliwych promocji by godnie żyć. 

Pani Ewa ze łzami w oczach wyznaje, że gdyby nie pomoc córki zmuszona byłaby iść żebrać na ulicę. 

Opiekuję się czasem wnukami, więc zawsze córka nie dość, że dorzuci mi parę złotych, płaci za mojego lekarza, to jeszcze daje pełną torbę wałówki. (…)Gdyby nie rodzina, musiałabym pójść żebrać

To bardzo trudny temat lecz wart poruszenia. Jak żyją nasi seniorzy po uczciwie przepracowanych latach...

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com