Internetowa telewizja skradła nasze serca. Jednak oprócz serialu „1983” na próżno było szukać do tej pory polskich akcentów w serialach Netflixa. Aż do teraz! Seria „Wiedźmin” Andrzeja Sapkowskiego, jak i seria gier na jej podstawie autorstwa CD Projekt Red zebrały potężne grono fanów na całym świecie. Nie trzeba było więc nikogo nakłaniać do tego, by powstał także serial o historii wiedźmina. Jednak adaptacja książki za sobą niesie też pewne ryzyko. Fani mają bowiem wysokie oczekiwania wobec produkcji, mają też swoje wyobrażenia o danych postaciach, więc łatwo jest ich zawieźć. Jednak ryzyko zawsze warto podjąć!

Pod koniec lipca Netflix zaprezentował światu krótki zwiastun swojej nowej produkcji. Fani mieli więc okazję zobaczyć, jak Henry Cavill prezentuje się w roli tytułowego wiedźmina. Wiele osób wykazywała obawy wobec tego aktora. Sądzono, że niekoniecznie pasuje do tej roli, ale z czasem daje się mu coraz więcej szans na to, że podoła zadaniu.

Teraz, Netflix wreszcie postanowił opublikować ponad dwuminutowy zwiastun i podać wreszcie datę premiery serialu. Na zwiastunie możemy zobaczyć nie tylko Geralta podczas scen walki, ale również takie postacie jak: Yennefer, Ciri, a nawet Płotki. Jeśli chodzi o datę premiery, to postanowiono na 20 grudnia.

Czy produkcja marzy, że zamiast świątecznego Kevina wybierzemy „Wiedźmina” i to z nim spędzimy święta Bożego Narodzenia? 

Popularne wiadomości teraz

Anna prawie zemdlała, gdy zobaczyła kochankę swojego męża na sali porodowej, ale nie była zdezorientowana

„Joanna została wyrzucona z domu przez swoją teściową, ponieważ myślała, że jej synowa nie urodziła chłopca od swojego syna: to był kompletny nonsens”

Po wejściu do nowego domu kobieta poszła do kuchni i włączyła czajnik. Nagle usłyszała czyjś głos: „Katarzyna, jesteś tam"

Pewien facet znalazł zniszczony portfel. Nie miał pojęcia, do czego może on prowadzić: „ Czekałam na ciebie całe życie”