Znicze i wspomnienia o bliskich zawsze idą w parze z tymi wizytami. Ale czy wiedzieliście, że można wykorzystać makaron do rozwiązania pewnego problemu na cmentarzu?
Z pozoru może to wydawać się absurdalne, ale związek między makaronem a cmentarzem jest bardzo praktyczny. Chociaż nie wykorzystamy go do jedzenia ani do dzielenia się posiłkiem ze zmarłymi, to ma zupełnie inną, nieoczywistą zastosowanie.
Makaron, o którym mowa, to makaron typu spaghetti. Nie będzie on potrzebny do karmienia ptaków ani innej zwierzyny na cmentarzu. Jego rola jest zupełnie inna, ale bardzo przydatna.
Podczas wizyty na cmentarzu często musimy zapalać znicze, ale wielu z nas doświadczyło poparzeń, próbując zapalić knoty znajdujące się głęboko we wkładzie. To nieprzyjemne uczucie, które może zepsuć nam moment zadumy nad grobem bliskich.
Na szczęście, z pomocą przychodzi makaron. Długie niteczki makaronu stanowią idealny rozpalacz ognia. Wystarczy podpalić kilka nitek makaronu zapałkami lub zapalniczką, a potem użyć płonących nitek do zapalania zniczy. Dzięki temu unikniemy poparzeń i łatwiej nam będzie zapalić znicze.
Przed wizytą na cmentarzu warto przygotować sobie makaron. Możemy go przechowywać w butelce lub innym pojemniku, aby mieć go zawsze pod ręką. To prosty trik, który może uczynić wizytę na cmentarzu bardziej komfortową i bezpieczną.
Ale to nie koniec nietypowych porad związanych z cmentarzem. Kupując znicze, zwracajmy uwagę na długość knota w zastygłym wosku. Długość knota ma wpływ na to, jak długo znicz będzie się palić. Optymalna długość to około 0,5 - 1 cm. Knot nie powinien być ani zbyt gruby, ani zbyt cienki, aby znicz płonął równomiernie i dłużej.
Teraz, kiedy znacie te nietypowe triki, możecie wypróbować je podczas swojej kolejnej wizyty na cmentarzu. Makaron może okazać się waszym sprzymierzeńcem podczas zapalania zniczy, a odpowiednia długość knota w zniczach przedłuży czas ich palenia. To przykłady, jak małe rzeczy mogą sprawić, że wizyta na cmentarzu będzie bardziej spokojna i bezproblemowa.
Pisaliśmy również o: Moja córka powiedziała mi, że we śnie widziała dziwną staruszkę spacerującą po cmentarzu. Natychmiast zdałam sobie sprawę, że muszę działać
Może zainteresuje Cię to: Prywatna tragedia Kingi Dudy. Plany nagle legły w gruzach
Przypominamy o: Trzy atrakcyjne fryzury dla kobiet po pięćdziesiątce, które przyciągną wzrok