Człowiek podobny do policjanta proponuje zdezynfekować mieszkanie, w rzeczywistości zdezynfekuje go tak, że zostaną jedne nagi ściany. Sytuacja epidemiologiczna spowodowała wielki wzrost przestępstw w Polsce. Złodzieje postanowili zarobić nad tą straszną sytuacją na świecie.
Książę Monako Albert II zakażony koronawirusem
Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji ostrzega ludzi, aby nie wierzyli takim ludziom:
"Mamy sygnały od służb sanitarnych dotyczące nowej formy oszustw w Polsce. Osoby przebrane w kombinezony, okulary ochronne, maseczki podszywają się za służby sanitarne i proponują przypadkowym osobom dezynfekcję ich mieszkań. Tymczasem, kiedy jedna osoba realizuje pseudodezynfekcję, inna plądruje i czyści mieszkanie z wartościowych rzeczy oraz gotówki"
Jak sprawdzić czy naprawdę to są ludzie, które przyszli, aby ci pomoc?
"Przede wszystkim zawsze wskazany, a nawet konieczny wydaje się telefon do pracowników sanepidu czy instytucji, na którą powołują się takie osoby. Absolutnie nie wpuszczajmy ich do mieszkania pod żadnym pretekstem. Do tego dochodzą szczególnie kwestie zdrowotne - zwłaszcza dziś. O takich sytuacjach prosimy powiadamiać policję" - dodaje rzecznik.
Małgorzata Kożuchowska pokazuje swoją kwarantannę. Powiedziała ważną informację
Jak obecnie wygląda sytuacja? Czy są jakieś przypadki?
"Na razie nie mamy w regionie takich oficjalnych zgłoszeń, ale skoro pojawiają się niepokojące sygnały, to postanowiliśmy ostrzec przed potencjalnym niebezpieczeństwem" - mówi Marcin Maludy.
Tak samo ważna informacja dla ludzi głuchych i słabosłyszących. Osoby, które znają polski język migowy (PJM) lub system językowo-migowy (SJM) mogą z dowolnego miejsca za pomocą komputera lub telefonu z funkcją wideo z dostępem do internetu skontaktować się z policją z dołączeniem tłumacza języka migowego. Pracuje taka usługa w dni robocze w godz. 8:00 – 20:00.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com