W obecnych czasach każdego interesuje tylko jeden temat, a właśnie temat epidemii koronawirusa. Natomiast w Polsce poza tym wszytskim jażdego interesuje coś następującego, a właśnie wybory prezydenckie. Z powodu panującej pandemii nie mamy możliwości zagłosować na swojego kandydata tradycyjnie. Jednak rząd postanowił za wszełką cenę organizować wybory, będą to wybory korespondecyjne.
Małgorzata Foremniak wspomina o odważnych scenach w filmach. Było to dla niej czymś dynamicznym
Większość Polaków w tym momencie zadają jedno i to same pytanie, a czy nie będzie to nieść za sobą wielkie niebezpieczeństwo? Przecież musimy siedzieć w domu! Minister zdrowia Łukasz Szumowski postanowił odpowiedzieć na to pytanie.
Moje rekomendacje są takie, żeby zrobić tradycyjne wybory za dwa lata, żeby nie było tych wszystkich wątpliwości. Zdecydujmy wszyscy, że przesuwamy te wybory o dwa lata - dlaczego nie? Ja podpisałem się pod tym projektem. Dlaczego więc ci moi krytycy czy adwersarze nie podpiszą się pod bezpiecznymi tradycyjnymi wyborami - powiedział on w rozmowie z Super Expressem.
Tak samo dodał, że wybory korespondecyjne nie mają zły charakter:
Nie wiem na jakiej podstawie ktokolwiek twierdzi, że wybory korespondencyjne stanowią jakiekolwiek zagrożenie - wyjaśnił Łukasz Szumowski.
Anna Lewandowska mocno zatańczyła na 9 miesiącu ciąży. Fani komentują
Dodatkowo, wytłumaczył dlaczego w Sejmie zagłosował przeciw regularnym testom dla pracowników służby zdrowia, powiedział, że "mogą oni zrobić test w każdej chwili, kiedy tylko tego potrzebują".
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com