Na oficjalnym Instagramie serialu "M jak miłość" pojawiło się zdjęcie na którym widać Joasię (w tej roli Barbara Kurdej-Szatan) pochyloną nad testem ciążowym.
Ten kadr sprawił, że w sieci aż zawrzało, a fani serialu od razu zaczęli spekulować, kto mógłby być ojcem dziecka. Do dyskusji wtrącił się nawet Sławek Uniatowski, wcielający się w postać Leszka, jednego z adoratorów walczących o serce Joasi. W komentarzu pod fotką napisał: "Leszek się postarał i ma!" - nawiązując do granej przez siebie roli.
Stare zdjęcia ślubne polskich gwiazd. Od tego czasu moda sporo się zmieniła
Oczywiście, nie wiadomo, czy aktor faktycznie zasugerował fanom dalszy ciąg serii, czy może był to rodzaj żartu. Ciekawe czy zdjęcie skomentuje też Paweł Deląg, który wciela się w serialowego Michała, który także zabiega o serce Joasi Chodakowskiej.
"Pewnego dnia podczas rozmowy mama powiedziała Adamowi, który był wtedy moim chłopakiem, że mam oszczędności": nie powinna była tego robić
"Wstyd mi przyznać, że widziałam mojego wnuka tylko raz, mimo że ma już 2 miesiące. A wszystko przez moją synową"
"Widzę jakieś papiery w koszu. Serce podpowiadało mi, że mój mąż nie jest w podróży służbowej. Podwinęłam rękawy i sięgnęłam do wiadra"
"Całe życie zdmuchiwałam z ciebie kurz, a ty poszedłeś do swojej kochanki: to twoja wina"
Barbara Kurdej-Szatan pokazała wyjątkowe ciążowe zdjęcie. Fani są zachwyceni
Jednak na rozwiązanie tej zagdaki musimy poczekać do jesieni, kiedy serial powróci na antenę.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com